Big Two - teoria psychologiczna zakładająca, że oceniając ludzi, kierujemy się głównie dwoma wskaźnikami: sprawczością i wspólnotowością.

  • Sprawczość (agency) - odnosi się do sfery zadaniowej. Czy ktoś jest skuteczny, zdolny, energiczny, kompetentny, umiejętny, inteligentny.
  • Wspólnotowość (communion) - odnosi się do sfery społecznej. Czasami jest rozbijana na dwie podkategorie:
    • Moralność - czy ktoś jest szczery, okazujący szacunek, moralny, uczciwy, sprawiedliwy, prawy, godny zaufania
    • Ciepło, towarzyskość - czy ktoś jest ciepły, przyjazny, pomocny, wspierający, życzliwy, towarzyski
Mapa treści stereotypu w Polsce z 2012 roku. Oś pozioma przedstawia poziom sprawczości, zaś pionowa - wspólnotowości.

Spostrzegając jakąś osobę czy grupę osób musimy odpowiedzieć sobie na dwa podstawowe pytania:

  • czy ta osoba / grupa osób ma dobre intencje? (wspólnotowość)
  • czy jest w stanie te intencje wprowadzić w czyn? (sprawczość)

Konsekwencje emocjonalne

To jak wysoko umieścimy jakąś osobę lub grupę na osi sprawczości i wspólnotowości, ma duży wpływ na to, jakie emocje będziemy czuli wobec niej.

Typowe grupy Niska sprawczość Wysoka sprawczość
Wysoka wspólnotowość Starsi, niepełnosprawni, dzieci Grupy mainstreamowe, obywatele własnego kraju, klasa średnia
Niska wspólnotowość Bezdomni, narkomani, więźniowie, biedni, imigranci Bogaci, specjaliści, Żydzi, Japończycy
Emocje Niska sprawczość Wysoka sprawczość
Wysoka wspólnotowość Litość, współczucie Podziw, duma
Niska wspólnotowość Pogarda, wstręt Zawiść, zazdrość

Ciekawe zjawiska

  • W przypadku zdecydowanej większości ludzi na ich samoocenę ma wpływ to, jak wysoko umieszczają siebie na skali sprawczości (umiem/nie umiem). To jak wysoko umieszczają siebie na skali wspólnotowości, nie ma prawie żadnego wpływu na samoocenę. Wyjątkiem są kobiety w kulturach kolektywistycznych.
  • Osoby moralne oceniamy dobrze nawet wtedy, gdy cechują się niską sprawczością. Osoby niemoralne oceniamy źle także wtedy, gdy cechują się dużą sprawczością.
  • Gdy badani mogli wybrać, na jakie kursy chcieliby iść sami i na jakie wysłać inne osoby, to dla siebie wybierali zajęcia rozwijające sprawczość (zarządzanie czasem, skuteczna perswazja) zaś dla innych zajęcia rozwijające wspólnotowość (samorozwój moralny). Bardzo niechętnie odnosili się do pomysłu rozwijania własnej wspólnotowości. Można to podsumować tak, że sami chcemy być przede wszystkim skuteczni, ale wokół siebie chcemy mieć ludzi przyjaznych i uczciwych.
  • Efekt Muhammada Ali - chociaż bardziej przejmujemy się swoją sprawczością niż wspólnotowością, prawie każdy przypisuje sobie więcej wspólnotowości niż sprawczości. 98% Polaków uważa się za ludzi uczciwych, a "tylko" 71% za mądrych. Badanie przeprowadzone w więzieniu o zaostrzonym rygorze w Wielkiej Brytanii wykazało, że zdecydowana większość więźniów uważa siebie za ponadprzeciętnie moralnych! Wygląda na to, że z góry uważamy siebie za moralnych i tego nie kwestionujemy.
  • Wskaźniki sprawczości i wspólnotowości są niezależne od siebie. Można mieć oba wysoko, oba nisko, albo jeden wysoko i jeden nisko. Jednak w naszym umyśle myślenie o kimś w kategoriach sprawczych zwykle blokuje myślenie o jego wspólnotowości i odwrotnie. Z tego powodu wielu Polaków jest oburzonych, gdy kobieta mająca małe dziecko rozwija się zawodowo. "Rozwój zawodowy" należy do sprawczości, przez co blokuje postrzeganie kobiety jako ciepłej i opiekuńczej (wspólnotowość). A właśnie wysokiego ciepła oczekujemy od mamy.

Bibliografia

  • Wojciszke, B. (2011). Psychologia społeczna. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe SCHOLAR.

Zobacz też