Użytkownik:Kenex/zbrodnie UX

W tym miejscu są spisywane zbrodnie UX.

Brak hierarchii. Nie wiadomo, co do czego należy.
Wszystko na wierzchu przy dużej liczbie przycisków. Sprawia, że trudno się połapać i zwiększa ryzyko reguły satysfakcji.
Duszność. Elementy są zbyt blisko siebie. Brakuje wolnej przestrzeni.
Strona na dużym ekranie jest podzielona na 2 symetryczne panele, a przerwa między nimi znajduje się idealnie na środku. Taki podział wywołuje u odbiorcy dyskomfort.
Przydatna opcja jest umieszczona tam, gdzie wzrok użytkownika nie podąża.
Brak stopki na stronie, przez co użytkownik nie wie, czy strona będzie się dalej ładować, czy dotarł już do końca.

Obrazek w tle o wysokim kontraście, przez co zlewa się z tekstem. Trzeba wyciszyć tło i uwidocznić tekst, by tło nie przeszkadzało.
Gradienty, przez które jest zbyt mały kontrast z tekstem. W gradientach nie ma nic złego, ale często są używane tak, że psują UX.

Przeciwieństwa zasad z artykułu Tekst miły dla oka.
Ściana tekstu, której nie chce się czytać. W miarę możliwości należy pisać jak najkrócej i najbardziej konkretnie. Warto też wymieniać informacje w punktach.
Linie tekstu rozpoczynające się w różnych miejscach. Utrudnia czytanie, bo użytkownik ciągle musi analizować, gdzie dalej przeskoczyć wzrokiem.
Wieloliniowy tekst, który jest wycentrowany lub wyrównany do prawej. Powód jak wyżej.
Skomplikowany opis, który można sformułować znacznie prościej, by przekazać potrzebne informacje.
Napis na przycisku wprowadza w błąd co do tego, co się stanie po jego naciśnięciu.

Długa lista rozwijana bez pola tekstowego, które pozwala filtrować pozycje. Scrollowanie 100 pozycji, by znaleźć odpowiednie lotnisko, to katorga. Zwłaszcza, jak kilka nazywa się podobnie.
Wybieranie roku urodzenia jako lista rozwijana, zamiast pola do wpisania. Zmusza użytkownika do żmudnego scrollowania i trafienia we właściwą opcję.
Brak możliwości wpisania numeru telefonu ze znakami białymi (spacjami). Użytkownik zmuszony wpisywać 9 cyfr jednym ciągiem, może popełnić błąd.