16 513
edycji
Linia 190: | Linia 190: | ||
== Ucieczka z państwa totalitarnego - Wenezuela Edition == | == Ucieczka z państwa totalitarnego - Wenezuela Edition == | ||
Zostałem schwytany przez dyktatora Wenezueli, w którego wcielił się [https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/wIEk9kpTURBXy84NzMwMzUzOTAzYjkzMDU4ZTM0MTA0MWUwMmE3MjQ1Zi5qcGeTlQMARs0DwM0CHZMFzQMUzQG8kwmmNGFkOGMyBoGhMAU/narcos-fot-netflix.webp okładkowy pan z serialu Narcos z 2015 roku]. Nie było jednak nikogo poza nim. Spytałem się go, czy po odsiedzeniu pięciu lat w więzieniu będę mógł się ubiegać o obywatelstwo Wenezueli (nie wiem, po co), na co on stwierdził, że nie rozumie pytania. W międzyczasie pojawił się model 3D człowieka, który przypominał ikonę na FB, gdy ktoś nie ma ustawionego zdjęcia profilowego. Uznałem, że reprezentuje on kontakty, które pomogą mi się wydostać, więc podczepiłem się do niego za pomocą linki jak w grach z serii Just Cause. Model 3D zaczął mnie ciągnąć dużą prędkością, przez co dyktator nie był w stanie mnie schwytać. Niestety po jakimś czasie nie wiedział, w którą stronę dalej iść. Widząc zbliżającego się dyktatora, postanowiłem się od niego odłączyć i wiać na własną rękę. | Zostałem schwytany przez dyktatora Wenezueli, w którego wcielił się [https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/wIEk9kpTURBXy84NzMwMzUzOTAzYjkzMDU4ZTM0MTA0MWUwMmE3MjQ1Zi5qcGeTlQMARs0DwM0CHZMFzQMUzQG8kwmmNGFkOGMyBoGhMAU/narcos-fot-netflix.webp okładkowy pan z serialu Narcos z 2015 roku]. Nie było jednak nikogo poza nim. Spytałem się go, czy po odsiedzeniu pięciu lat w więzieniu będę mógł się ubiegać o obywatelstwo Wenezueli (nie wiem, po co), na co on stwierdził, że nie rozumie pytania. W międzyczasie pojawił się model 3D człowieka, który przypominał ikonę na FB, gdy ktoś nie ma ustawionego zdjęcia profilowego. Uznałem, że reprezentuje on kontakty, które pomogą mi się wydostać, więc podczepiłem się do niego za pomocą linki jak w grach z serii Just Cause. Model 3D zaczął mnie ciągnąć dużą prędkością, przez co dyktator nie był w stanie mnie schwytać. Niestety po jakimś czasie avatar nie wiedział, w którą stronę dalej iść. Widząc zbliżającego się dyktatora, postanowiłem się od niego odłączyć i wiać na własną rękę. | ||
Dotarłem na jakieś osiedle, a ja z jakiegoś powodu starałem się dostać na wysokie piętra bloku. Zacząłem się wspinać na drzewach i przeskakując z korony drzewa na drzewo zbliżałem się do budynku. Dyktator robił to samo i był cały czas tuż za mną. Niestety odległość między ostatnim drzewem i blokiem była za duża. Dlatego zawróciłem, o włos mijając dyktatora. Zeskoczyłem z drzew, potem znowu się na nie wspiąłem i tym razem odległość nie była już taka duża (magia :O). | Dotarłem na jakieś osiedle, a ja z jakiegoś powodu starałem się dostać na wysokie piętra bloku. Zacząłem się wspinać na drzewach i przeskakując z korony drzewa na drzewo zbliżałem się do budynku. Dyktator robił to samo i był cały czas tuż za mną. Niestety odległość między ostatnim drzewem i blokiem była za duża. Dlatego zawróciłem, o włos mijając dyktatora. Zeskoczyłem z drzew, potem znowu się na nie wspiąłem i tym razem odległość nie była już taka duża (magia :O). |