16 552
edycje
(+) |
|||
Linia 122: | Linia 122: | ||
Wracając znowu trafiłem na tych fanatyków, którzy chcą każdego zarazić, a że miałem ciężką sztabkę, nie mogłem uciekać. Założyłem więc maskę i postanowiłem udawać, że jestem członkiem ich organizacji. By to udowodnić, kazali mi polizać przedmiot pełen bakterii, ale powstało jakieś zamieszanie i jedna osoba kazała drugiej mnie pilnować, ale do drugiej to nie dotarło. Później mijając kolejne osoby mówiłem, że polizałem przedmiot, więc mnie przepuszczali dalej. Gdy byłem blisko domu, zorientowali się, że się wymigałem, ale było już dla nich za późno, bo dotarłem do mieszkania. | Wracając znowu trafiłem na tych fanatyków, którzy chcą każdego zarazić, a że miałem ciężką sztabkę, nie mogłem uciekać. Założyłem więc maskę i postanowiłem udawać, że jestem członkiem ich organizacji. By to udowodnić, kazali mi polizać przedmiot pełen bakterii, ale powstało jakieś zamieszanie i jedna osoba kazała drugiej mnie pilnować, ale do drugiej to nie dotarło. Później mijając kolejne osoby mówiłem, że polizałem przedmiot, więc mnie przepuszczali dalej. Gdy byłem blisko domu, zorientowali się, że się wymigałem, ale było już dla nich za późno, bo dotarłem do mieszkania. | ||
== Szpital (2021), film gangsterski == | |||
W snach dość często zdarza mi się dziwaczna perspektywa, w której jednocześnie oglądam film i w nim występuję. Tym razem było to jeszcze bardziej złożone niż zwykle. | |||
Zaczęło się od tego, że [[ZioPeng]] wstawił na [[Pociągopolis (Discord)|Pociągopolis]] zdjęcie jakiegoś domu w górskich okolicach, który wyglądał identycznie jak dom z mojej rodzinnej wsi. Zastanawiałem się, jak to możliwe i dowiedziałem się, że dom był budowany wedle instrukcji i takich na świecie jest całkiem sporo. | |||
Akcja przeniosła się na podwórko przed tym domem ze zdjęcia. Był zmierzch i padał deszcz. Stały dwa klasyczne, czarne samochody (jak z filmów gangsterskich). W jednym z nich była kobieta z kompletnie zmasakrowaną twarzą. Szef gangu zastanawiał się, czy narażać się i jechać z nią do szpitala, czy próbować ją leczyć domowymi sposobami. Ja jako jedna z osób w gangu stwierdziłem, że ona "ma złamane liczne kości policzkowe" i kazałem jak najszybciej jechać do szpitala, bo inaczej umrze. Na chwilę znalazłem się poza pojazdami i pogoniłem ich hasłem "go go go", machając ponaglająco rękoma. Ruszyli, a ja magicznie znowu byłem w samochodzie. | |||
Siedząc w samochodzie odpaliłem retrospekcję z dnia poprzedniego, w której ta dziewczyna ze mną zgaduje się, że ma dość życia gangsterskiego i chce trafić do szpitala, by uciec z obecnego życia. Niestety retrospekcję zobaczył jeden z pasażerów samochodu, ale miałem nadzieję, że będzie uczciwy i nie zepsuje fabuły filmu. | |||
Jechaliśmy drogą żwirową, aż nagle okazało się, że dalszy ciąg trasy jest bardzo ryzykowny. Droga prowadziła tuż przy przepaści i była nachylona mniej więcej 20 stopni w jej stronę. Szef spytał mnie "wiedziałeś o tym?!". Ja po chwili namysłu odparłem, że jechałem kiedyś tędy rowerem, ale nie sądziłem, że ta droga prowadzi do szpitala. Na szczęście jakoś sobie chyba poradziliśmy, bo akcja przeniosła się do szpitala. Gość, który widział retrospekcję, był strasznie poddenerwowany, ale nic nie mówił. Stwierdziłem wtedy z ulgą, że raczej jest uczciwy. Poszedł do toalety, a ja na chwilę stałem się nim i sikałem do pisuaru. | |||
Następnie akcja przeniosła się do perspektywy widza, a ja oglądałem zwiastun filmu gangsterskiego "Szpital". Było w nim absurdalnie dużo wybuchów, które wyglądały jak ze starej gry komputerowej. | |||
</div> | </div> |