Czytając artykuł Kenexa, pomyślałem o tym by stworzyć własny artykuł, w którym przedstawię swoje zdanie na temat dobrego systemu edukacji według mnie.

Jak wiadomo, obecny system edukacji w szkole jest, że tak powiem... beznadziejny. Nauczyciele twierdzą, iż nakieruje on uczniów na dobrą drogę, a tak naprawdę większość osób po szkole nadal nie dowiaduje się co będą chcieli zrobić w przyszłości.

Podstawy

Zanim przejdziemy do szczegółów, dobry system edukacji powinien posiadać co najmniej kilka z niżej wymienionych cech:

  • Wiedza przekazywana w szkołach jest rzetelna, zgodna z naukowymi faktami i jest w stanie pomóc uczniowi w przyszłości.
  • Osoba, która się uczy, powinna być w stanie odróżnić prawdę od bzdury i być w dużej mierze odporna na manipulację.
  • Szkoła jest otwarta na zmiany i na opinie innych osób, nie jest zamknięta w bańkach informacyjnych związanymi z określonym systemem edukacji.
  • Pomaga danej osobie w trudnych sytuacjach i jest w stanie doradzić w różnych powszechnych problematycznych sytuacjach, które mogą spotkać nas w dorosłości, uczyć kompromisów i pokojowych rozwiązań danych sytuacji.
  • Wspiera ucznia pod względem nauki jak i sytuacji życiowej. Uczniowie w końcu spędzają w szkole większość swego dzieciństwa, a wychowawcy są za nich odpowiedzialni.
  • System edukacji powinien być aktualizowany dość systematycznie jeżeli istnieje taka potrzeba.

Być może pominąłem jakieś ważne punkty (jak sobie przypomnę to dopiszę), ale są to przykłady, które według mnie mogłyby sprawić, że szkoła byłaby lepsza.

Sposób działania szkół

Szkoła mogłaby być o wiele bardziej sprawiedliwa i przede wszystkim ciekawsza, jeżeli poniższe punkty byłyby zrealizowane:

Aktualny program nauczania: obecny program nauczania ma bardzo ważną wadę, która sprawia, że duża część wiedzy jest nieprzydatna. Dlaczego? Ponieważ duża jej część jest nieaktualna lub w ogóle niestosowana w tych czasach. Gdyby system nauczania aktualizował ją dość często, uczenie się w szkole zapewne byłoby o wiele ciekawsze. Nauczyciele również powinni mieć większe pole do popisu jeżeli chodzi o przekazywanie wiedzy, zamiast ograniczać się do danego systemu (pod warunkiem, że ich przekazywana wiedza jest rzetelna i poparta odpowiednimi dowodami).

Większa otwartość nauczycieli: zapewne każdy (lub większość) uczeń spotkał się kiedyś z nauczycielem, który nie jest zbyt otwarty na cudze opinie i uparcie stosuje się do swoich racji. Tacy nauczyciele (według mnie) nie powinni nauczać i ograniczać się do własnego zdania, chyba że zdanie ich jest zgodne z prawdą i nie jest ono siłą narzucane innym osobom. Nauczyciele powinni być otwarci na zmiany oferowane przez uczniów lub rodziców, zarówno jak i powinni również być bardziej wyrozumiali w stosunku do nich, szczególnie gdy uczeń posiada problemy w nauce/życiu prywatnym.

Większy wkład uczniów w rozwój szkoły: owszem, są konkursy, reklamy i różnorakie eventy, które organizowane są przez uczniów, ale co jeśli któryś z nich posiada bardzo ciekawą i poważną zmianę, a nie jest w stanie wprowadzić ich w życie ze względu na brak możliwości lub uprawnień? Uczniowie, samorządy oraz inne organy prowadzone przez uczniów, powinni mieć możliwość demokratycznych wyborów jeżeli istnieje taka sytuacja. Uczeń powinien również samodzielnie móc wybrać czy chce uczestniczyć na danych nieobowiązkowych lekcjach bez zgody rodzica (jeżeli ma poniżej 18 lat).

Szacunek dla czasu wolnego: dużym problemem w szkołach jest brak odpowiedniej ilości czasu wolnego dla uczniów. Zamiast tego, uczeń uczy się w szkole i jednocześnie w domu, czego nawet w pracy zwykle nie ma. To doprowadza dużą ilość uczniów do "szkolnej depresji" lub silnej prokrastynacji (zwlekania, odkładania zadań na ostatnią minutę). Uczeń powinien mieć czas wolny żeby odpocząć, zająć się życiem prywatnym i porządnie się wyspać. Z tego powodu lekcje nie powinny być też o samym świcie, lecz o nieco późniejszych godzinach (np. 9 rano). Zadania domowe powinny być ograniczane do minimum. Wyjątkami mogą być długie wypracowania, które można dokończyć w domu lub zadania, które np. wymagają wiedzy zaczerpniętej z internetu. Szkoła powinna pomagać i uczyć, a nie, że uczeń musi zmuszać się do wykonywania zadań w domu, szczególnie w masowych ilościach.

Wsparcie psychologiczne: nie każdy uczeń ma kolorowe życie i niekiedy potrzebuje jakiegokolwiek wsparcia. Wychowawca powinien mieć odpowiednie doświadczenie i odpowiednią wiedzę na temat wychowania i podejścia do osób. Powinna być również oferowana pomoc psychologiczna lub terapeutyczna, jeżeli takowa jest potrzebna. Nauczyciel nie powinien ignorować ucznia, jeżeli widzi, że czuje się źle lub z czymś sobie nie radzi. Powinien reagować od razu, aby móc pomóc mu najlepiej jak potrafi. Psycholodzy szkolni powinni również mieć odpowiednie doświadczenie, ponieważ w wielu szkołach nie cieszą się oni zbyt dobrą reputacją.

Sprawiedliwy system oceniania: obecny system oceniania polega na sześciu notach, które można otrzymywać podczas lekcji za różnorakie zadania, sprawdziany itd. Problem tkwi w tym, że oceniani są oni za celność i trafność, a nie za starania i ich możliwości. Często wymaga się zbyt wiele od uczniów, przez co niektórzy z nich wypalają się lub są zmuszeni do niesprawiedliwego ściągania/przepisywania od innych osób. System oceniania powinien być albo otwarty na możliwości osób i oceniać ich możliwości, a nie ilość, lub obecny system oceniania powinien być zlikwidowany i ocenianie sugerowałoby się na podstawie punktowania i wymieniania słabszych i mocnych stron. Przecież ważniejsza jest jakość, a nie ilość, czyż nie?

Przedmioty szkolne

Poniżej znajdują się przedmioty szkolne, które wymagają zmian na lepsze:

Język polski

  • Skupienie się na nauce podstaw ortografii, interpunkcji, gramatyki i ogólnych zasadach związanych z wymową i pisownią słów. Język polski jest trudnym językiem i dużo osób popełnia w nim błędy, a szkoły nie uczą ludzi wystarczająco dużo, często kończąc na gimnazjum i pomijając ten aspekt w szkołach średnich i wyższych pod pretekstem, iż "uczeń powinien je już znać".
  • Usunięcie wszelakiego wkuwania lektur na pamięć i robienia sprawdzianów na temat wiedzy dotyczącej ich. Nie mam nic przeciwko zadań z lekturami, które polegają na czytaniu ze zrozumieniem, ale wkuwanie opowiadań na pamięć jest zbędne i większość osób nie zapamięta szczegółów, nie wspominając o tym, że istnieje wiele innych przedmiotów, których muszą się uczyć.
  • Czytanie bardziej tutejszych form pisma, np. gazet, czasopism lub współczesnych elementów kultury.
  • Możliwość zaproponowania lektur do przeczytania. Większość obowiązkowych lektur ma nudną akcję oraz fabułę, a słowa i zdania są często pisane w sposób staromodny, co ciężko się czyta lub jest niezrozumiałe.
  • Interpretowanie utworów na różne sposoby, a nie tylko na jeden ustalony. Ogranicza to możliwości ucznia, szczególnie gdy chce wyrazić swoje osobiste zdanie na dany temat, zarówno jak i jego kreatywność, i wyobraźnię.

Języki obce

  • Możliwość samodzielnego wybrania drugiego języku obcego. Powinien on być również nieobowiązkowy, ponieważ język niemiecki lub rosyjski nie jest aż tak bardzo potrzebny jak angielski. Jeżeli takiej możliwości nie ma (np. z powodu braku nauczycieli), język ten powinien być kompletnie opcjonalny.
  • Częstsze ćwiczenia polegające na rozmowie z drugą osobą. Podejrzewam, że jest to zależne od nauczyciela, ale w moim przypadku w szkole podstawowej i w gimnazjum rzadko kiedy były prowadzone lekcje na których po prostu ćwiczyliśmy wymowę poprzez zwykłą rozmowę z nauczycielem lub z uczniami. Rozmowy te również są często ograniczane do konkretnych tematów opisanych w treści zadania.

Matematyka

  • Obowiązkowe podstawy (dodawanie, odejmowanie, mnożenie, dzielenie, ułamki, procenty, itp. itd.), lecz opcjonalne materiały rozszerzone. W większościach szkół średnich wciskane są one na siłę, co często pozbawia uczniów motywacji z powodu ogromnej ilości pojęć lub obliczeń do nauczenia się.
  • Matematyka powinna skupiać się na działaniach i rzeczach, które mogą przydać się w życiu. Wykreślone powinny być rzeczy, które są stare lub kompletnie nieprzydatne. Rzeczy takie jak geometria mogą być przydatne dla modelowania/budowania, a trygonometria ewentualnie może mieć zastosowanie w informatyce. Niektóre materiały powinny być też zależne od danego kierunku.

Biologia

  • Większe skupienie się na budowach ludzi i zwierząt, ich chorób i na sposobach na radzenie sobie z nimi.
  • Lekcje w terenie mogłyby być dobrym urozmaiceniem dla lekcji, a patrząc na dane rzeczy, uczniowie mogliby się dowiedzieć nowych rzeczy w inny sposób.
  • Ważne jest to, aby treści były zgodne z faktami naukowymi (chociaż zazwyczaj nie jest to problemem) i były aktualne.

Geografia

  • Pozbycie się wszelkiego zbędnego wkuwania map i suchej teorii na pamięć. Jest to niepotrzebne i w większości przypadków zmusza to uczniów do ściągania lub oszukiwania. W obecnych czasach mapy i GPS-y są dostępne w każdym telefonie, więc uczenie się położeń miast lub mniejszych krajów na pamięć jest idiotyczne.
  • Więcej lekcji na temat różnych zjawisk pogodowych, problemów związanych z nią (np. globalne ocieplenie), sposobami walki z nimi itd.

Chemia

  • Mniej zbędnego wkuwania zbędnych informacji (np. tablic z pierwiastkami chemicznymi).
  • Więcej informacji na temat zastosowań chemii w życiu i zagrożeń związanych z danymi pierwiastkami lub substancjami.

Historia

  • Informacje powinny być jak najbardziej poprawne i zgodne z prawdą, nie powinny być stronnicze bądź popierane różnymi ideami.
  • Informowanie uczniów na temat tego, jaki wpływ na dzisiejsze życie mogą mieć różne decyzje spowodowane w przeszłości, więcej lekcji dotyczących czasów współczesnych.
  • Zredukowane wkuwanie teorii tj. dat i wydarzeń, skupienie się tylko na najważniejszych elementach historii.

WOS

  • Przekazywanie ważnych informacji związanych z prawem i obowiązkami obywatela.
  • Rady dotyczące tego, jak radzić sobie z manipulacją polityków we współczesnym świecie.
  • Pomoc z wytworzeniem własnych poglądów na temat świata i spraw politycznych.
  • Uświadomienie osób o skutkach danych poglądów lub ustrojów politycznych, aby osoba była świadoma swoich wyborów i żeby wybierała w sposób przemyślany.
  • Pomoc związana z założeniem działalności gospodarczej i uświadomienie o istniejących problemach w pracy (tj. mobbing, przepracowanie).
  • Motywowanie uczniów do walki o prawa w danym państwie i obrony swoich racji (pod warunkiem, że nie szkodzą one innym osobom).
  • Częstsze tematy dotyczące problemów z nietolerancją i odmiennością poglądów, ras, wiary, seksualności, itd. Uczeń powinien wiedzieć z czym może mieć do czynienia i czy istnieje jakiś sposób walki z tym problemem. Tematy te muszą być poparte dowodami naukowymi.

Sztuka

  • Mniej zbędnej wiedzy na temat artystów, których większość osób nie wykorzysta w życiu. Można je potraktować jako ciekawostki, ale co za dużo to niezdrowo.
  • Większa swoboda i nie ograniczanie się do konkretnych zadań, aby pozwolić uczniom pochwalić się ich kreatywnością.
  • Przekazywanie istotnych informacji dotyczących danej dziedziny sztuki, czy to muzyka czy rysunki. Wszelkie metody oraz rady, które pomogłyby rozwinąć skrzydła innym osobom, byłyby bardzo przydatne w przyszłości.

Wychowanie fizyczne

  • Przedmiot nie powinien być obowiązkowy i nauczyciel nie powinien mieć prawa, aby zmuszać ucznia do uczęszczania na lekcji jeżeli takowy zrezygnuje z uczęszczania na lekcji (np. podając odpowiednie papiery do dyrekcji).
  • Swoboda pod względem wybrania sportu lub ćwiczeń. Czy to piłka nożna, koszykówka lub zwykła siłownia, uczniowie docenią przedmiot bardziej gdy będą mieli więcej swobody. Zmuszanie kogoś do wykonywania konkretnych ćwiczeń jest bez sensu.
  • Podział osób mniej i bardziej zdolnych do wykonywania danych ćwiczeń. Uczniowie mogą być różne choroby lub utrudnienia, które mogą sprawić kłopoty z wykonywaniem danych zadań. Nauczyciel powinien być wyrozumiały i osoby mniej zdolne powinny mieć niższe wymagania, aby ćwiczenia były bezpieczne i nie wpływały źle na ich zdrowie (np. jak ktoś cierpi na astmę, powinien być zwolniony z biegów długodystansowych). Podział ten nie miałby na celu dyskryminować osoby z wadami zdrowotnymi, a pomóc dobrać do nich odpowiednie aktywności fizyczne.

Informatyka

  • Sprzęt musi spełniać odpowiednie wymagania dotyczące działalności i wydajności. Z doświadczenia wiem, że niektóre osoby nawet nie starają się, aby wykupić przyzwoite komputery, nawet jeśli je na to stać, a pracowanie na wadliwym i mulącym się komputerem jest irytujące i nieprzyjemne.
  • Zredukowanie korzystania z pakietów biurowych, które można łatwo ogarnąć, a skupienie się bardziej na istotnych rzeczach w informatyce.
  • Uświadomienie o zagrożeniach związanych z przebywaniem w internecie (np. złośliwe oprogramowanie, włamania, cyberprzemoc).
  • Podstawy obsługi systemu operacyjnego Windows (Linux i OSX byłyby opcjonalne do wyboru) oraz popularnych przeglądarek internetowych.
  • Swoboda w programowaniu lub tworzeniu czegoś w informatyce. To, czy ktoś preferuje wersję GUI czy tekstową, należy do osoby. Nie warto kogoś zmuszać do tego jeżeli organizowane są sprawdziany. Podczas lekcji warto pokazać różne formy, ale podczas sprawdzianów powinna być pełna swoboda.
  • Częste aktualizowanie programu i języków oprogramowania, gdyż technologia w tych czasach rozwija się w szybkim tempie, a system edukacji kompletnie za tym nie nadąża.
  • Nauka dotycząca rozwiązywania problemów technicznych z komputerem, aby móc radzić sobie z prostszymi rzeczami bez potrzeby wyrzucania kasy na fachowcach.

Religia/etyka

  • Swoboda w wyborze danego przedmiotu. Powinno być to dozwolone dla ucznia bez zgody rodzica, ponieważ duża ilość uczniów jest zmuszona do uczęszczania np. na religię z powodu ideologii panujących w większości rodziny. Ewentualnie obydwa przedmioty mogą być kompletnie nieobowiązkowe.
  • Bardziej neutralne podejście do poglądów, szczególnie do tych, które są sprzeczne z zasadami religii.
  • Nie ograniczanie się tylko do jednej ideologii, a też do innych i opisywanie ich w sposób neutralny (wiem, że jest coś o tym na etyce, ale religia też powinna o tym mówić).

Wychowanie do życia w rodzinie

  • Bardziej psychologiczne podejście do sytuacji w życiu pozbawione lub ograniczone do minimum ideologicznego podejścia do życia.
  • Uświadomienie uczniów o zagrożeniach związanych z seksem i wychowywaniem rodzin, zarówno jak i z zawieraniem znajomości z innymi ludźmi.
  • Porady dotyczące radzenia sobie z manipulacją wśród ludzi.
  • Podawanie zarówno zalet i wad kontrowersyjnych działań, np. aborcji, masturbacji, itd.
  • Uświadomienie o przyczynach i skutkach poważnych zaburzeń psychicznych, które są powszechne w życiu (np. depresja). Opisanie tego jak one działają i do czego mogą one doprowadzić.
  • Większa swoboda dla uczniów. Powinna to być luźna lekcja i uczeń nie powinien się wstydzić zadawać nawet najdziwniejszych i najbardziej nietypowych pytań związanych z życiem seksualnym.
  • Bardziej neutralne podejście do rzeczy tj. pornografia.
  • Nauka tolerancji ludzi pod względem orientacji, upodobań, rasy, poglądów i wyznań.
  • Nauka o typach błędów poznawczych oraz o sposobach ich unikania.

Organizowanie czasu i godzin lekcyjnych

Problemem w polskiej edukacji jest to, że uczniowie niekiedy przebywają zbyt długo w jednym budynku. Powoduje to zmęczenie i znużenie, gdyż człowiek często ma dość robienia w kółko tego samego przez wiele godzin. Niekiedy bywa też, że uczniowie mają zbyt duże odstępy między jakimś dłuższym wolnym, które mogłoby pozwolić im odpocząć co nieco. Oto kilka przykładów zmian:

  • Lekcje rozpoczynałyby się najwcześniej o godzinie 9:00. Uczniowie nie musieliby wstawać przesadnie wcześnie i niektórzy wyspaliby się nieco bardziej. Trwałyby najdłużej 4-5 godzin.
  • Jeden dzień miałby maksymalnie 6 lekcji, sporadycznie po 4 lub 5 jeżeli byłyby trudniejsze przedmioty szkolne. Dzięki temu uczniowie nie męczyliby się pod koniec i mieliby trochę więcej czasu dla siebie. Co prawda mogłoby to spowodować, że edukacja danego poziomu trwałaby np. o rok dłużej, ale uważam, że lepiej jest pomęczyć się nieco dłużej, a z mniejszym naciskiem, aniżeli nieco krócej i z masakrą, która wykańcza mózg.
  • W razie jakichś zaległości, lekcje mogłyby się odbywać np. w soboty, ale trwałyby krócej niż w dni tygodnia.
  • Częstsze "dłuższe odpoczynki" od szkoły, które trwałyby np. do tygodnia. Można by zrobić np. że w okresie wiosennym i jesiennym jest tydzień czy 1,5 tygodnia wolnego, a zimą byłyby ferie trwające np. miesiąc. Aby to trochę balansować, wakacje trwałyby troszkę krócej (coś podobnego jak w Niemczech).
  • W przypadku fatalnej pogody (ostry mróz, niebezpieczne wiatry czy inne zjawiska, które mogą sprawiać poważne problemy zdrowotne), lekcje powinny trwać krócej lub zostać odwołane. W razie gdyby takie rzeczy zdarzały się zbyt często, uczniowie uczęszczaliby np. w weekendy na krótsze lekcje lub odbywaliby zajęcia w inny sposób (np. w jakiś bardziej indywidualny jeżeli jest to możliwe).

Inne, mniejsze zmiany

  • Usunięcie niektórych przedmiotów, które są bardzo podobne do innych. Są one strasznymi zapychaczami czasu, a np. historię i społeczeństwo możemy zaliczyć pod historię (ewentualnie może być zlepkiem historii i WOSu), wiedzę o kulturze można zaliczyć pod sztukę, a np. działalność gospodarczą czy podstawy przedsiębiorczości można podpiąć pod WOS. Po co te komplikacje?
  • Powinno być więcej lekcji dotyczących pierwszej pomocy, ponieważ jest to coś, co może się przydać w każdej chwili, a zwykle te rzeczy omawiane są przez max. rok w edukacji podstawowej i średniej. Przedmiot ten nie powinien być oceniany.
  • Osoby na przerwach powinny mieć możliwość wyjścia poza teren na czas przerwy (jeżeli nie wrócą, wystarczy po prostu dać nieobecność lub spóźnienie, zamiast kontrolować ich na siłę). Nie jestem do końca pewien na temat osób, które palą papierosy, ale według mnie lepiej jest się odpalić na zewnątrz i nie zasmradzać terenu szkoły (choć polecałbym nie robić tego wcale, szkoda zdrowia, a powietrze też nie przepada z tym dymem).
  • Nauczyciele powinni być bardziej sprawdzani pod kątem ich wiedzy lub zachowania. Nie chodzi mi tu o to, żeby ich śledzić cały czas, ale o to, by mieć pewność, że potrafią dobrze prowadzić lekcje i że nie łamią regulaminu (bo szczerze mówiąc, niby są kamery, a i tak one nie naprawiają wszystkich problemów).
  • Większe wybory w przypadku egzaminów wykonywanych na końcu danego stopnia w szkole. Powinny one również sprawdzać wiedzę osoby na dany temat. Według mnie powinny one sprawdzać czy nadajesz się na dane stanowisko, a nie jak dużo śmieciowej wiedzy zdołałeś załapać.
  • Większe możliwości związane z dodatkowymi, nieobowiązkowymi lekcjami, do których możemy dołączyć. W ten sposób nauczyciele mogą pomóc rozwijać pasje danych uczniów.
  • Dostęp do prywatnych szafek dla każdego ucznia, który może schować książki aby ograniczyć targanie ze sobą ciężkich plecaków. W ten sposób osoby nie musiałyby nosić codziennie dużych ciężarów, redukując przez to ryzyko urazów kręgosłupa.
  • Jeżeli do szkoły uczęszczają osoby dojeżdżające, dobrze by było, gdyby przyjeżdżały autobusy szkolne, które by wiozły uczniów z okolic, jeżeli rozkład jazdy normalnych PKSów jest nieodpowiednio dostosowany. Głównie dotyczy to osób poniżej 18 roku życia, które np. nie mogą jeszcze zdawać egzaminów na prawo jazdy.


(artykuł ten może ulec zmianom jeżeli wpadnę na jakieś inne pomysły)