AI a prace domowe
11 lutego 2023 | Kenex


"Olaboga, sztuczna inteligencja wyręcza dzieci w pracach domowych!" - pomyślał przerażony polski system edukacji. No jeśli uczeń robi pracę domową wyłącznie po to, by nie dostać jedynki, to nie dziw się, że zaczyna kombinować.

Słaby system nienawidzi AI

Jestem zdania, że polski system edukacji jest źle zaprojekowany już na fundamentalnym poziomie, co szczegółowo opisałem w swojej krytyce edukacji. Przypomnę, że jednym z zarzutów jest niemal całkowite postawienie na motywację zewnętrzną (robię coś dla nagrody lub by uniknąć kary), co w wielu z nas zabija motywację wewnętrzną (robię to, bo daje mi satysfakcję) oraz motywację introjekcyjną (robię to, by osiągnąć cel w przyszłości). Liczy się tu i teraz - strach przed jedynką.

Strach przed jedynką można jednak zniwelować nie tylko przez uczciwe zrobienie pracy domowej. Równie skuteczne będzie spisanie jej na przerwie, albo powierzenie zadania sztucznej inteligencji. Gdy liczy się jedynie to, jak otoczenie oceni rezultat, aż się prosi, by przestać być fair. Przez to już od najmłodszych lat uczymy dzieci sztuki racjonalizacji - tworzenia przekonujących wymówek, dzięki którym będą obijać się i cwaniakować bez wyrzutów sumienia.

System oczywiście chce, żebyśmy byli uczciwi. Dlatego z przerażeniem patrzy na rozwój narzędzi jak ChatGPT, które czynią oszukiwanie łatwiejszym i jednocześnie utrudniają wykrycie. Pojawiają się co prawda narzędzia mające wskazywać użycie AI, ale z moich testów wynika, że mają silną tendencję do wyników fałszywie pozytywnych - oskarżać, gdy oskarżenie jest niesłuszne. Biedni uczniowie, którzy uczciwie napiszą wypracowanie, a dostaną jedynkę, bo głupia strona pokazała, że "prawdopodobnie użyto sztucznej inteligencji"...

Mądry system wdraża AI

Moim zdaniem podejście szkół powinno być zupełnie inne. ChatGPT i podobne niech będą świadomie wdrażane. Można z uczniami pobawić się tym narzędziem i podyskutować nad odpowiedziami. Są poprawne? Dobrze napisane? Uczmy od początku rozsądnego adaptowania się do rzeczywistości, zamiast zasłaniać na nią oczy. Jeśli ChatGPT walnie bełkot w swoim stylu, młody człowiek musi umieć to wyłapać i poprawić. Jakie świetne ćwiczenie z odbioru przekazów medialnych oraz nadzorowania cudzej pracy w przyszłej firmie.

Jeśli chcesz, by uczniowie byli z Tobą szczerzy, nie możesz stawiać na motywację zewnętrzną. Gdy młodzież będzie mieć poczucie, że zadanie faktycznie ją rozwija i w przyszłości się przyda, będzie je robić z własnej woli. Bez straszenia jedynką łatwiej się przyzna, że potrzebowała pomocy ze strony rodzica, korepetytora albo AI. Najlepiej, by zadanie było możliwie elastyczne i "spersonalizowane". Niech młody sam wybierze, w jaki sposób chce ćwiczyć daną umiejętność. To przecież wymarzony scenariusz dla wszystkich, jeśli uda się znaleźć coś rozwijającego i jednocześnie sprawiającego frajdę.

Podsumowanie

Instytucje, które za wszelką cenę bronią się przed postępem i upierają się, by wszystko robić ręcznie, po prostu przegrają. Nie róbmy tego polskim dzieciom. Automatyzacja znacznej części zadań to przyszłość. Szef nie postawi jedynki za użycie ChatGPT. Szef pochwali za poprawne wykonanie zadania w rekordowo krótkim czasie.

Zobacz też

MiauBlog:

MruczekWiki: