Kenex

Dołączył 6 sie 2013
Linia 51: Linia 51:
Jestem liberalny jeśli chodzi o styl życia i ubierania się. Nie przeszkadza mi, gdy dziewczyny ubierają się nieco wyzywająco (co najwyżej mogę poczuć się niezręcznie). Każdy robi ze swoim ciałem i wizerunkiem, co chce. Jeżeli kobieta postanawia zostać prostytutką, to jest jej sprawa. Jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda, nie widzę powodu, by się czepiać. Choć gdybym miał wejść w związek, nie chciałbym, by moja dziewczyna uprawiała w tym czasie seks z innymi facetami. W miłości wierność jest dla mnie ważna i raczej trudno byłoby mi zaakceptować jej brak.   
Jestem liberalny jeśli chodzi o styl życia i ubierania się. Nie przeszkadza mi, gdy dziewczyny ubierają się nieco wyzywająco (co najwyżej mogę poczuć się niezręcznie). Każdy robi ze swoim ciałem i wizerunkiem, co chce. Jeżeli kobieta postanawia zostać prostytutką, to jest jej sprawa. Jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda, nie widzę powodu, by się czepiać. Choć gdybym miał wejść w związek, nie chciałbym, by moja dziewczyna uprawiała w tym czasie seks z innymi facetami. W miłości wierność jest dla mnie ważna i raczej trudno byłoby mi zaakceptować jej brak.   


Osobiście uważam, że w miłości nie chodzi o to, by dziewczynę "mieć", ale żeby "być razem z nią". Seks jest daleko na mojej liście priorytetów (co nie znaczy, że jestem przeciwny). Ważniejsze jest uczucie bliskości, wzajemne zrozumienie i wsparcie.
Osobiście uważam, że w miłości nie chodzi o to, by dziewczynę "mieć", ale żeby "być razem z nią" (choć na co dzień też używam określenia "mieć dziewczynę", bo to po prostu kwestia językowa). Seks jest daleko na mojej liście priorytetów (co nie znaczy, że jestem przeciwny). Ważniejsze jest uczucie bliskości, wzajemne zrozumienie i wsparcie.


Kiedyś byłem zatwardziałym przeciwnikiem piractwa, ale obecnie jest mi obojętne.
Kiedyś byłem zatwardziałym przeciwnikiem piractwa, ale obecnie jest mi obojętne.