4597
edycji
(Link do innego wpisu.) |
|||
Linia 11: | Linia 11: | ||
Pewnie w waszym życiu zdarzyło się usłyszeć i taki komentarz. Że ciągle siedzicie w domu przed tym "pudłem" i nigdzie nie wychodzicie, nikogo nie zapraszacie do siebie ani nic... Pewnie wasi rodzice wówczas myślą, że przy komputerze spędzacie czas bezproduktywnie (np. grając w jakieś ''głupie gierki''). Zresztą wy możecie np. pisać ze znajomym czy grać w jakąś grę przez sieć, nawet z [[Słownik:Random|randomami]]. Plusy w postaci nawiązanych nowych znajomości zawsze mogą być, a jak się trafi jakiś [[Słownik:Toksyk|toksyk]], to zawsze można go zablokować. | Pewnie w waszym życiu zdarzyło się usłyszeć i taki komentarz. Że ciągle siedzicie w domu przed tym "pudłem" i nigdzie nie wychodzicie, nikogo nie zapraszacie do siebie ani nic... Pewnie wasi rodzice wówczas myślą, że przy komputerze spędzacie czas bezproduktywnie (np. grając w jakieś ''głupie gierki''). Zresztą wy możecie np. pisać ze znajomym czy grać w jakąś grę przez sieć, nawet z [[Słownik:Random|randomami]]. Plusy w postaci nawiązanych nowych znajomości zawsze mogą być, a jak się trafi jakiś [[Słownik:Toksyk|toksyk]], to zawsze można go zablokować. | ||
No, jeszcze dochodzi tutaj kwestia - oczywiście - znajomych znanych IRL, czyli takich, których widujesz osobiście. I rodzicom raczej chodzi o nich. Oczywiście ja słyszałem od moich domowników narzekania, że ciągle jestem sam i w ogóle. Dlaczego tak twierdzili? Ano, dlatego, że nie widzieli, jak przyprowadzałem do domu jakiegoś kolegę czy koleżankę ani ja im nie mówiłem , że "idę do kolegi". Zresztą... w klasach, do których chodziłem, zawsze niestety znalazł się ktoś, kto mi dokuczył... A znajomych to ja mam w pracy (i jeszcze gdzie indziej IRL) i w Internecie. Moja siostra miała też zastrzeżenia, że "A skąd ty możesz wiedzieć, z kim ty w ogóle piszesz? Widziałeś jego zdjęcie?". A co mi da to, że zobaczę zdjęcie mojego rozmówcy? Będę miał tylko informację na temat tego, jak wygląda osoba, z którą prowadzę konwersację. I w sumie tyle. Bo nawet jak ktoś wygląda jak "typowy Seba", to z charakteru może być bardzo spoko człowiekiem. | No, jeszcze dochodzi tutaj kwestia - oczywiście - znajomych znanych IRL, czyli takich, których widujesz osobiście. I rodzicom raczej chodzi o nich. Oczywiście ja słyszałem od moich domowników narzekania, że ciągle jestem sam i w ogóle. Dlaczego tak twierdzili? Ano, dlatego, że nie widzieli, jak przyprowadzałem do domu jakiegoś kolegę czy koleżankę ani ja im nie mówiłem , że "idę do kolegi". Zresztą... w klasach, do których chodziłem, [[Blog:Jak mi dokuczano w szkole|zawsze niestety znalazł się ktoś, kto mi dokuczył]]... A znajomych to ja mam w pracy (i jeszcze gdzie indziej IRL) i w Internecie. Moja siostra miała też zastrzeżenia, że "A skąd ty możesz wiedzieć, z kim ty w ogóle piszesz? Widziałeś jego zdjęcie?". A co mi da to, że zobaczę zdjęcie mojego rozmówcy? Będę miał tylko informację na temat tego, jak wygląda osoba, z którą prowadzę konwersację. I w sumie tyle. Bo nawet jak ktoś wygląda jak "typowy Seba", to z charakteru może być bardzo spoko człowiekiem. | ||
No i jeszcze nie każdemu łatwo idzie nawiązywanie znajomości. Jeden, żeby łatwiej do kogoś zagadać, musi się wspomóc alkoholem, inny musi nabrać w sobie odwagi, a jeszcze inny robi to "po luzacku", czyli podchodzi i od razu zaczyna gadkę z upatrzoną przez siebie osobą. Ale to już jest spowodowane typem osobowości pojedynczego indywiduum niż tego, że ''ciągle przed tym komputerem siedzi, a potem się dziwić, że kolegów nie ma...''. Przypomnę też, że są 3 skale introwersji: introwertyk (preferuje spokój i samotność), ambiwertyk oraz ekstrawertyk (preferuje otaczanie się ludźmi i poszukuje wrażeń). | No i jeszcze nie każdemu łatwo idzie nawiązywanie znajomości. Jeden, żeby łatwiej do kogoś zagadać, musi się wspomóc alkoholem, inny musi nabrać w sobie odwagi, a jeszcze inny robi to "po luzacku", czyli podchodzi i od razu zaczyna gadkę z upatrzoną przez siebie osobą. Ale to już jest spowodowane typem osobowości pojedynczego indywiduum niż tego, że ''ciągle przed tym komputerem siedzi, a potem się dziwić, że kolegów nie ma...''. Przypomnę też, że są 3 skale introwersji: introwertyk (preferuje spokój i samotność), ambiwertyk oraz ekstrawertyk (preferuje otaczanie się ludźmi i poszukuje wrażeń). |