Przejdź do zawartości

Użytkownik:Kenex/sny wybrane: Różnice pomiędzy wersjami

m
ort.
(+)
m (ort.)
Linia 166: Linia 166:
Żyłem w dosyć ciekawej krainie, w której oprócz ludzi mieszkały przeróżne, przyjazne stworki. Mieszkańcy mieli dużo wolnego czasu i spędzali go na samorozwoju, tworzeniu sztuki itp. Niestety najechało nas i przejęło władzę wrogie imperium, które wyznawało skrajną praktyczność. Zmusili wszystkich do pracy w fabrykach, oraz niszczyli wszystko, co było chociaż odrobinę artystyczne i nie skrajnie użyteczne.  
Żyłem w dosyć ciekawej krainie, w której oprócz ludzi mieszkały przeróżne, przyjazne stworki. Mieszkańcy mieli dużo wolnego czasu i spędzali go na samorozwoju, tworzeniu sztuki itp. Niestety najechało nas i przejęło władzę wrogie imperium, które wyznawało skrajną praktyczność. Zmusili wszystkich do pracy w fabrykach, oraz niszczyli wszystko, co było chociaż odrobinę artystyczne i nie skrajnie użyteczne.  


Ja byłem jedynym mieszkańcem krainy, który potrafił się porozumiewać z tymi stworkami. W swoim mieszkaniu napisałem ogrom książek, w których korzystałem z ich wiedzy. Przerażało mnie, że lada moment wysłannicy imperium tu dotrą i zniszczą moje dzieła. W końcu wparowała jakaś pani-żołnierz, ale okazało się, że zna moje prace, jest pod ich wrażeniem i chce je uratować. Zaprowadziła mnie do jakiś podziemi, gdzie było mnóstwo młodych nastolatek w wieku ok. 13 lat. Tłumaczyła mi, że to są moje fanki z tego imperium, a dominują młode dziewczyny, ponieważ gadanie z tymi stworkami jest urocze. Jedna z nich spytała mnie, kiedy odkryłem swój talent. Wspomniałem, że mając 6 lat płynąłem na łódce i niebieski stworek morski powiedział do mnie "Siema, Ezel" (wygląda na to, że w tym śnie byłem Ezelem!!!).
Ja byłem jedynym mieszkańcem krainy, który potrafił się porozumiewać z tymi stworkami. W swoim mieszkaniu napisałem ogrom książek, w których korzystałem z ich wiedzy. Przerażało mnie, że lada moment wysłannicy imperium tu dotrą i zniszczą moje dzieła. W końcu wparowała jakaś pani-żołnierz, ale okazało się, że zna moje prace, jest pod ich wrażeniem i chce je uratować. Zaprowadziła mnie do jakichś podziemi, gdzie było mnóstwo młodych nastolatek w wieku ok. 13 lat. Tłumaczyła mi, że to są moje fanki z tego imperium, a dominują młode dziewczyny, ponieważ gadanie z tymi stworkami jest urocze. Jedna z nich spytała mnie, kiedy odkryłem swój talent. Wspomniałem, że mając 6 lat płynąłem na łódce i niebieski stworek morski powiedział do mnie "Siema, Ezel" (wygląda na to, że w tym śnie byłem Ezelem!!!).


Potem akcja przeniosła się do lasu, gdzie chyba uciekałem przed tym imperium. Chowałem się przed przejeżdżającymi samochodami. Skądś wiedziałem, że powstały w przymusowych fabrykach.  
Potem akcja przeniosła się do lasu, gdzie chyba uciekałem przed tym imperium. Chowałem się przed przejeżdżającymi samochodami. Skądś wiedziałem, że powstały w przymusowych fabrykach.  


</div>
</div>