Blog:To się nie mieści w pale, jak żenująca była ta debata

To się nie mieści w pale, jak żenująca była ta debata
23 maja 2025 | Kenex



Silne emocje
Tekst zawiera dużo wulgaryzmów oraz gniewu.

Zgaduję, że debata Trzaskowski kontra Nawrocki miała ogromną oglądalność. Wśród widzów pewnie były osoby, które na co dzień nie interesują się polityką i chciały się zorientować, co właściwie reprezentują kandydaci. To, co zobaczyli, to absolutnie obrzydliwy ściek najgorszego populizmu, który sugeruje, że jeśli chociaż jakaś cześć obywateli się czegoś boi, to automatycznie jest to straszne.

Tego kurwa nie dało się oglądać. Możesz nie mieć pojęcia, czym jest Zielony Lad, ale wystarczy wiedzieć, że jest okropny. Możesz nie mieć pojęcia o migracji, ale wystarczy wiedzieć, że każdy nie-Polak na polskiej ziemi to zło wcielone. Możesz nie mieć pojęcia, jak wygląda sytuacja podatkowa w Polsce, ale wystarczy wiedzieć, że wszelkie podatki to tragedia. I tak dalej, i tak dalej.

Pojawiały się żenujące oskarżenia jak np. opodatkowanie "nawet deszczu". Domyślam się, że chodzi o podatek nazwany potocznie podatkiem od deszczu, do którego lepiej pasowałaby nazwa "podatek od betonozy". Chodziło w nim o to, że im Twoje konstrukcje bardziej zaburzają naturalne zatrzymywanie wody deszczowej, tym więcej zapłacisz. Miało to motywować do budowania tak, żeby mniej wody spływało po betonie do kanalizacji, a zamiast tego naturalnie wsiąkały w glebę, zapobiegając chociażby suszom. Straszne kurwa! Kto normalny chce, by budynki nie rujnowały gospodarki wodnej?!

Albo centra integracji cudzoziemców. Widz nie dowiedział się, o co z nimi chodzi, ale już wie, że są złe. A tymczasem to najlepsza pomoc dla cudzociemzów, którzy w Polsce już są, by dobrze integrowali się z lokalną ludnością. W takim centrum mogą uzyskać pomoc w papierkowej robocie, dowiedzieć się o różnicach kulturowych i nauczyć się lepszego dogadywania z Polakami. Czyste szaleństwo, co nie? Przecież lepiej pierdolić, że zamiast integracji potrzebujemy deportacji. Czyli, że co? Ktoś u nas pracuje, płaci podatki, a teraz nagle ma wypierdalać?! Obrzydliwe.

Tego chujostwa nie dało się oglądać, odpadłem jakoś w połowie. Obaj kandydaci uprawiali napierdalankę obrażającą moją inteligencję. Absolutnie odrażające gówno ogłupiające Polaków.

Polityka - w mojej wizji - to nie tylko przyklaskiwanie prymitywnym lękom, ale też edukowanie społeczeństwa, by bało się tylko tego, czego ma sens się bać (np. globalnego ocieplenia).

Gdy ewakuowałem się z mediów społecznościowych, jednym z powodów było zmęczenie prymitywną napierdalanką oraz fake newsami. Chciałem poznawać tematy w szerszym kontekście, z weryfikacją informacji, a nie wszystko wymieszane w obelgach, przeinaczeniach i pomówieniach.

Media i eksperci powinni przemyśleć, jak uniknąć w przyszłości podobnej żenady. Stawką jest jakość polskiej polityki i debaty publicznej. Ludzie zasługują na to, by nie obrażać ich inteligencji.

Zobacz też

MiauBlog:

MruczekWiki: