Masturbacja: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięte 3 bajty ,  12 kwi 2016
Linia 100: Linia 100:
Opisy dotyczące historii masturbacji lubią koncentrować się na skrajnych poglądach - a wiele uczonych wskazywało masturbację jako jeden z najłagodniejszych grzechów. Niektórzy nawet zastanawiali się, czy tak mało istotny akt wymaga spowiedzi i pokuty.  
Opisy dotyczące historii masturbacji lubią koncentrować się na skrajnych poglądach - a wiele uczonych wskazywało masturbację jako jeden z najłagodniejszych grzechów. Niektórzy nawet zastanawiali się, czy tak mało istotny akt wymaga spowiedzi i pokuty.  


W kolejnych epokach onanistom nadal nie było łatwo. Wielu lekarzy psychiatrów lubiło wskazywać masturbację jako przyczynę zaburzeń psychicznych i fizycznych, przy czym zwykle dane opierali na "chłopski rozum" niż badania empiryczne. Niektórzy wpadali też w iluzję korelacji i gdy odkryli, że osoba z danym zaburzeniem się onanizowała, uznawali, że to nie może być przypadek!
W kolejnych epokach onaniści nadal mieli wrogów. Wielu lekarzy psychiatrów lubiło wskazywać masturbację jako przyczynę zaburzeń psychicznych i fizycznych, przy czym zwykle dane opierali na "chłopski rozum" niż badania empiryczne. Niektórzy wpadali też w iluzję korelacji i gdy odkryli, że osoba z danym zaburzeniem się onanizowała, uznawali, że to nie może być przypadek!


Przykładem mocno wyróżniającym się jest książka "Niebezpieczeństwa onanizmu" J. Louisa Doussin-Dubreuil. Czego to ona nie przypisuje masturbacji (w książce nazwanej "zgubną trzepaniną"). Jest ona bowiem przyczyną impotencji, niepłodności, suchot, epilepsji, reumatyzmu, ślepoty, rzeżączki, zaparć, hemoroidów, obłędu, niedorozwoju umysłowego, przedwczesnej śmierci lub samobójstwa. "''Oko błędne, przyćmione, słabe i często zaczerwienione, obolałe, kaprawe, zawsze zwilgotniałe, powieki spuchnięte, twarz zgrzybiała, pożółkła i wychudzona, zmęczenie, któremu żaden wypoczynek zadośćuczynić nie zdoła, trawienie trudne, kał nieczęsty, uryna zgęstniała, zbielała, najczęściej smrodliwa, skłonność do rzygania częsta, a rzygi tłuste, wielka słabość nerek oraz nóg, trzęsionka nieustająca, głos ochrypły, wątły i głuchy, czasami zupełnie zgasły, poty nadzwyczaj obfite, nawet bez przyodziewku, skóra nieuchronnie wysuszona i rozogniona, kaszel urywany, suchy, nieodkrztuśny, stękania, częste ziewania''" - pseudonaukowy bełkot w mistrzowskim wydaniu. :D
Przykładem mocno wyróżniającym się jest książka "Niebezpieczeństwa onanizmu" J. Louisa Doussin-Dubreuil. Czego to ona nie przypisuje masturbacji (w książce nazwanej "zgubną trzepaniną"). Jest ona bowiem przyczyną impotencji, niepłodności, suchot, epilepsji, reumatyzmu, ślepoty, rzeżączki, zaparć, hemoroidów, obłędu, niedorozwoju umysłowego, przedwczesnej śmierci lub samobójstwa. "''Oko błędne, przyćmione, słabe i często zaczerwienione, obolałe, kaprawe, zawsze zwilgotniałe, powieki spuchnięte, twarz zgrzybiała, pożółkła i wychudzona, zmęczenie, któremu żaden wypoczynek zadośćuczynić nie zdoła, trawienie trudne, kał nieczęsty, uryna zgęstniała, zbielała, najczęściej smrodliwa, skłonność do rzygania częsta, a rzygi tłuste, wielka słabość nerek oraz nóg, trzęsionka nieustająca, głos ochrypły, wątły i głuchy, czasami zupełnie zgasły, poty nadzwyczaj obfite, nawet bez przyodziewku, skóra nieuchronnie wysuszona i rozogniona, kaszel urywany, suchy, nieodkrztuśny, stękania, częste ziewania''" - pseudonaukowy bełkot w mistrzowskim wydaniu. :D