Depresja: Różnice pomiędzy wersjami

Rozmiar się nie zmienił ,  9 kwi 2016
brak opisu edycji
Nie podano opisu zmian
Linia 210: Linia 210:
=== Czy depresja powstaje wyłącznie w wyniku traumatycznych doświadczeń? ===
=== Czy depresja powstaje wyłącznie w wyniku traumatycznych doświadczeń? ===
Depresja, mimo ostracyzmu społecznego z jakim się spotyka, jest chorobą bardzo powszechną. Powody jej występowania mogą być różne i niekoniecznie są one związane z traumatycznymi przeżyciami. Jeśli tak jest, mówimy wówczas o depresji reaktywnej, która najczęściej mija po jakimś czasie bez leczenia farmakologicznego. Czas ten jest uzależniony od poziomu stresu i bólu odczuwanego z danego powodu. Depresja może być jednak wywołać także sumą drobnych, pozornie niepowiązanych ze sobą czynników. Często na początku są one niezauważalne dla otoczenia, a nawet dla samego chorego. To zazwyczaj czynniki wewnętrzne, takie jak negatywny sposób myślenia, branie na siebie winy za wszelkie niepowodzenia czy ogólne przeświadczenie, że życie to pasmo przykrych zdarzeń. Takie przekonania powodują, że wszystkie zdarzenia jesteśmy w stanie wytłumaczyć negatywnie, a to co pozytywne wypierać lub przekształcać tak, żeby pasowało to naszego spojrzenia. Często jesteśmy już tak przyzwyczajeni do tego typu wytłumaczenia, że nie zauważamy równi pochyłej. Zaburzenia depresyjne mogą mieć różne nasilenie, dlatego często osoby przechodzące lekką depresję starają się normalnie funkcjonować i sprawiają wrażenie, że są zdrowe. Tymczasem, nawet lekkie objawy wpływają negatywnie na funkcjonowanie chorego, obniżają jego aktywność i powodują prawdziwe cierpienie. Depresja pojawiająca się w wyniku czynników innych niż trauma wymaga specjalistycznej pomocy, ponieważ sama nie minie. Brak leczenia powoduje pogłębianie się wszystkich objawów, co znacząco wydłuża i utrudnia powrót do zdrowia. http://powrotnik.eu/index.php/mity-na-temat-depresji/
Depresja, mimo ostracyzmu społecznego z jakim się spotyka, jest chorobą bardzo powszechną. Powody jej występowania mogą być różne i niekoniecznie są one związane z traumatycznymi przeżyciami. Jeśli tak jest, mówimy wówczas o depresji reaktywnej, która najczęściej mija po jakimś czasie bez leczenia farmakologicznego. Czas ten jest uzależniony od poziomu stresu i bólu odczuwanego z danego powodu. Depresja może być jednak wywołać także sumą drobnych, pozornie niepowiązanych ze sobą czynników. Często na początku są one niezauważalne dla otoczenia, a nawet dla samego chorego. To zazwyczaj czynniki wewnętrzne, takie jak negatywny sposób myślenia, branie na siebie winy za wszelkie niepowodzenia czy ogólne przeświadczenie, że życie to pasmo przykrych zdarzeń. Takie przekonania powodują, że wszystkie zdarzenia jesteśmy w stanie wytłumaczyć negatywnie, a to co pozytywne wypierać lub przekształcać tak, żeby pasowało to naszego spojrzenia. Często jesteśmy już tak przyzwyczajeni do tego typu wytłumaczenia, że nie zauważamy równi pochyłej. Zaburzenia depresyjne mogą mieć różne nasilenie, dlatego często osoby przechodzące lekką depresję starają się normalnie funkcjonować i sprawiają wrażenie, że są zdrowe. Tymczasem, nawet lekkie objawy wpływają negatywnie na funkcjonowanie chorego, obniżają jego aktywność i powodują prawdziwe cierpienie. Depresja pojawiająca się w wyniku czynników innych niż trauma wymaga specjalistycznej pomocy, ponieważ sama nie minie. Brak leczenia powoduje pogłębianie się wszystkich objawów, co znacząco wydłuża i utrudnia powrót do zdrowia. http://powrotnik.eu/index.php/mity-na-temat-depresji/
== Depresja jako doświadczenie pozytywne ==
Dr Paul Keedwell z King\'s College London, autor książki "''Jak smutek przetrwał''", twierdzi, że depresja (oczywiście z wyłączeniem głębokiej) może być pozytywnym doświadczeniem. Wg niego, nie jest to stan emocjonalny typowy jedynie dla Homo sapiens. Sądzi on, że cierpieli na nią także nasi odleglejsi przodkowie.
Specjalista ds. zaburzeń emocjonalnych postuluje, że depresja może prowadzić do wzrostu elastyczności, empatii oraz kreatywności. Powołuje się przy tym na przykłady znanych osób, m.in. Michała Anioła czy Winstona Churchilla.
Dla niego depresja nie jest defektem, ale rodzajem mechanizmu obronnego. Wyewoluowała i przetrwała w toku ewolucji (!) jako skuteczny sposób radzenia sobie z nowymi wyzwaniami. Co więcej, może się też sprawdzić w warunkach współczesności.
W publikacji, która ukazała się 18 stycznia br., Keedwell przybliża czytelnikowi plusy negatywnych emocji oraz pomaga spojrzeć na depresję w bardziej konstruktywny sposób.
Otrzymałem e-maile od "byłych chorych", którzy oglądając się wstecz, stwierdzali, że ich stan pomógł im zmienić kierunek działań, np. pracę, i w rezultacie są szczęśliwsi niż przed epizodem depresyjnym. Jedna z kobiet wyzwoliła się z toksycznego związku, a nie zrobiłaby tego, gdyby depresja nie wymogła na niej bardziej introspektywnego nastawienia. Obniżony nastrój wpływa też temperująco na nierealistyczne oczekiwania, wpływając na ocenę własnych możliwości i wymogów sytuacji.
Spostrzeżenia Brytyjczyka są istotne o tyle, że jak szacuje, 1 na 4 osoby zapadnie na depresję w jakimś momencie swojego życia, jedna na dziesięć zachoruje w przyszłym roku, a 1 na 20 zmaga się z nią już teraz.
Psychiatra uważa, że w poszukiwaniu początków występowania depresji spokojnie można się cofnąć aż do epoki kamienia łupanego. Wtedy blisko powiązane grupy składały się z ok. 50 członków. Zmiany w zachowaniu przygnębionej jednostki szybko wychwytywano. Cała społeczność gromadziła się wokół niej i zaczynał się proces wprowadzania zmian, np. przydzielania innych zadań.
Plemię Banda z Ugandy nazywa depresję chorobą myśli. Dotkniętym nią osobom oferuje się czas spędzany z dala od grupy.
Źródło: http://kopalniawiedzy.pl/depresja-ewolucja-doswiadczenie-pozytywne-dr-Paul-Keedwell,4381


== Cytaty mogące świadczyć o depresji ==
== Cytaty mogące świadczyć o depresji ==
Linia 292: Linia 274:


Jeśli np. uważasz, że przyczyną Twojej depresji jest samotność, możesz myśleć, że przecież terapeuta nie znajdzie Ci przyjaciół. Cóż. Pewnie masz rację. Ale dzięki terapii nabierzesz energii do działania, świat znowu stanie otworem i łatwiej będzie Ci zaradzić poczuciu osamotnienia. Przebywanie samemu nie będzie tak bolesne, a przebywanie w towarzystwie tak stresujące. Większość leków na depresję działa także przeciwlękowo.
Jeśli np. uważasz, że przyczyną Twojej depresji jest samotność, możesz myśleć, że przecież terapeuta nie znajdzie Ci przyjaciół. Cóż. Pewnie masz rację. Ale dzięki terapii nabierzesz energii do działania, świat znowu stanie otworem i łatwiej będzie Ci zaradzić poczuciu osamotnienia. Przebywanie samemu nie będzie tak bolesne, a przebywanie w towarzystwie tak stresujące. Większość leków na depresję działa także przeciwlękowo.
== Depresja jako doświadczenie pozytywne ==
Dr Paul Keedwell z King\'s College London, autor książki "''Jak smutek przetrwał''", twierdzi, że depresja (oczywiście z wyłączeniem głębokiej) może być pozytywnym doświadczeniem. Wg niego, nie jest to stan emocjonalny typowy jedynie dla Homo sapiens. Sądzi on, że cierpieli na nią także nasi odleglejsi przodkowie.
Specjalista ds. zaburzeń emocjonalnych postuluje, że depresja może prowadzić do wzrostu elastyczności, empatii oraz kreatywności. Powołuje się przy tym na przykłady znanych osób, m.in. Michała Anioła czy Winstona Churchilla.
Dla niego depresja nie jest defektem, ale rodzajem mechanizmu obronnego. Wyewoluowała i przetrwała w toku ewolucji (!) jako skuteczny sposób radzenia sobie z nowymi wyzwaniami. Co więcej, może się też sprawdzić w warunkach współczesności.
W publikacji, która ukazała się 18 stycznia br., Keedwell przybliża czytelnikowi plusy negatywnych emocji oraz pomaga spojrzeć na depresję w bardziej konstruktywny sposób.
Otrzymałem e-maile od "byłych chorych", którzy oglądając się wstecz, stwierdzali, że ich stan pomógł im zmienić kierunek działań, np. pracę, i w rezultacie są szczęśliwsi niż przed epizodem depresyjnym. Jedna z kobiet wyzwoliła się z toksycznego związku, a nie zrobiłaby tego, gdyby depresja nie wymogła na niej bardziej introspektywnego nastawienia. Obniżony nastrój wpływa też temperująco na nierealistyczne oczekiwania, wpływając na ocenę własnych możliwości i wymogów sytuacji.
Spostrzeżenia Brytyjczyka są istotne o tyle, że jak szacuje, 1 na 4 osoby zapadnie na depresję w jakimś momencie swojego życia, jedna na dziesięć zachoruje w przyszłym roku, a 1 na 20 zmaga się z nią już teraz.
Psychiatra uważa, że w poszukiwaniu początków występowania depresji spokojnie można się cofnąć aż do epoki kamienia łupanego. Wtedy blisko powiązane grupy składały się z ok. 50 członków. Zmiany w zachowaniu przygnębionej jednostki szybko wychwytywano. Cała społeczność gromadziła się wokół niej i zaczynał się proces wprowadzania zmian, np. przydzielania innych zadań.
Plemię Banda z Ugandy nazywa depresję chorobą myśli. Dotkniętym nią osobom oferuje się czas spędzany z dala od grupy.
Źródło: http://kopalniawiedzy.pl/depresja-ewolucja-doswiadczenie-pozytywne-dr-Paul-Keedwell,4381


== Znane osoby, które cierpiały bądź cierpią na depresję ==
== Znane osoby, które cierpiały bądź cierpią na depresję ==