Blog:Grodzenie - gdy "nasze" staje się "moje": Różnice pomiędzy wersjami

m
Linia 15: Linia 15:
Na początku XIV wieku pospólstwo w wielu krajach Europy zaczęło się buntować przeciwko feudalizmowi. Nie był to proces krótki i przyjemny. Dochodziło do wielu krwawych rzezi. Rebelie przeważnie kończyły się niepowodzeniem, ale sytuacja się zmieniła wraz z nadejściem "czarnej śmierci". Zabiła tylu ludzi, że na polach zaczęło brakować rąk do pracy. Chłopi i robotnicy niespodziewanie zyskali znacznie większą siłę przetargową, a bogacze musieli nieraz im ustępować. Niższe warstwy społeczne poczuły wiatr w żaglach i postanowiły skorzystać z okazji. Bunty przybrały na sile i żądały kompletnej zmiany systemu. Autor powołuje się m.in. na Silvię Federici, która podsumowała, że chłopom i robotnikom nie chodziło jedynie o poprawę sytuacji bytowej. Oni chcieli końca władzy panów!
Na początku XIV wieku pospólstwo w wielu krajach Europy zaczęło się buntować przeciwko feudalizmowi. Nie był to proces krótki i przyjemny. Dochodziło do wielu krwawych rzezi. Rebelie przeważnie kończyły się niepowodzeniem, ale sytuacja się zmieniła wraz z nadejściem "czarnej śmierci". Zabiła tylu ludzi, że na polach zaczęło brakować rąk do pracy. Chłopi i robotnicy niespodziewanie zyskali znacznie większą siłę przetargową, a bogacze musieli nieraz im ustępować. Niższe warstwy społeczne poczuły wiatr w żaglach i postanowiły skorzystać z okazji. Bunty przybrały na sile i żądały kompletnej zmiany systemu. Autor powołuje się m.in. na Silvię Federici, która podsumowała, że chłopom i robotnikom nie chodziło jedynie o poprawę sytuacji bytowej. Oni chcieli końca władzy panów!


Po wielu bojach i straconych życiach udało się. W Anglii pańszczyzna została niemal całkowicie zniesiona. Chłopi stali się wolnymi rolnikami żyjącymi na gruntach komunalnych. Mogli na nich łowić ryby, uprawiać rolnictwo, wycinać drzewa itp. Jeśli chcieli dodatkowego zarobku, mogli wykonać dodatkową, odpłatną pracę. Rzadko pod przymusem. Komuny chłopskie często były samowystarczalne - żyjąc w nich można było zaspokoić podstawowe potrzeby. Członkowie dbali, aby nie nadwyręzyć przyrody, żeby nie stracili swojej samowystarczalności. Dzięki temu praca zarobkowa była opcją, nie koniecznością. A więc trzeba było zaproponować ZNACZNIE więcej, by znaleźć chętnych do pracy. Autor podaje dane, że zarobki w tym okresie drastycznie wzrosły, żywność potaniała, a ludzie byli lepiej odżywieni. Nie była Pana, który naciskał na jak "najwydajniejsze" używanie Ziemi, dlatego znacznej poprawie miała ulec też kondycja przyrody.  
Po wielu bojach i straconych życiach udało się. W Anglii pańszczyzna została niemal całkowicie zniesiona. Chłopi stali się wolnymi rolnikami żyjącymi na gruntach komunalnych. Mogli na nich łowić ryby, uprawiać rolnictwo, wycinać drzewa itp. Jeśli chcieli dodatkowego zarobku, mogli wykonać opcjonalną, odpłatną pracę. Rzadko pod przymusem. Komuny chłopskie często były samowystarczalne - żyjąc w nich można było zaspokoić podstawowe potrzeby. Członkowie dbali, aby nie nadwyręzyć przyrody, żeby nie stracili swojej samowystarczalności. Dzięki temu praca zarobkowa była opcją, nie koniecznością. A więc trzeba było zaproponować ZNACZNIE więcej, by znaleźć chętnych do pracy. Autor podaje dane, że zarobki w tym okresie drastycznie wzrosły, żywność potaniała, a ludzie byli lepiej odżywieni. Nie była Pana, który naciskał na jak "najwydajniejsze" używanie Ziemi, dlatego znacznej poprawie miała ulec też kondycja przyrody.  


Socjolożka Juliet Schor pisze, że chłopi w tamtym czasie działali mocno w oparciu o rytm natury. W dodatku wielu bardzo dużo czasu poświęcało na świętowanie, zabawę i cieszenie się życiem. Oprócz stałych świąt jak okres Bożego Narodzenia czy Wielkanoc, długi odpoczynek zapewniały takze ważne wydarzenia - wesela, kościelne czuwania. Zdaniem socjolożki chłopi w tamtym okresie mogli mieć aż 1/3 dni wolnych w roku! Powtórzmy, że mimo to byli w stanie zaspokoić potrzeby życiowe.
Socjolożka Juliet Schor pisze, że chłopi w tamtym czasie działali mocno w oparciu o rytm natury. W dodatku wielu bardzo dużo czasu poświęcało na świętowanie, zabawę i cieszenie się życiem. Oprócz stałych świąt jak okres Bożego Narodzenia czy Wielkanoc, długi odpoczynek zapewniały takze ważne wydarzenia - wesela, kościelne czuwania. Zdaniem socjolożki chłopi w tamtym okresie mogli mieć aż 1/3 dni wolnych w roku! Powtórzmy, że mimo to byli w stanie zaspokoić potrzeby życiowe.