Blog:Internet psuje się na naszych oczach: Różnice pomiędzy wersjami

m
Linia 27: Linia 27:
Wiem, że można być już znudzonym tematem uzależnienia w kontekście mediów społecznościowych, ale nie sposób tego pominąć. Jesteśmy jak główny bohater animacji Nuggets w końcowej fazie filmu. Odwiedzamy Facebooka, Reddita czy Twittera / X nie dlatego, że spodziewamy się dobrej zabawy, ale dlatego, że układ nagrody domaga się kolejnej dawki. [[Addictive Software Design]] sprawia, że wchodzimy nie dla samej treści, a z powodu designu. Dlatego jednym ze sposobów na walkę z uzależnieniem jest popsucie wyglądu (np. poprzez ustawienie na ekranie skali szarości bez kolorów) oraz wygody (np. poprzez pozbycie się możliwości szybkiego wejścia na stronę).  
Wiem, że można być już znudzonym tematem uzależnienia w kontekście mediów społecznościowych, ale nie sposób tego pominąć. Jesteśmy jak główny bohater animacji Nuggets w końcowej fazie filmu. Odwiedzamy Facebooka, Reddita czy Twittera / X nie dlatego, że spodziewamy się dobrej zabawy, ale dlatego, że układ nagrody domaga się kolejnej dawki. [[Addictive Software Design]] sprawia, że wchodzimy nie dla samej treści, a z powodu designu. Dlatego jednym ze sposobów na walkę z uzależnieniem jest popsucie wyglądu (np. poprzez ustawienie na ekranie skali szarości bez kolorów) oraz wygody (np. poprzez pozbycie się możliwości szybkiego wejścia na stronę).  


Inna sprawa, że na ścianie najprawdopodobniej zobaczymy głównie treści polaryzujące. Emocją, która najmocniej nas trzyma przy ekranie, jest oburzenie. Ja to drastycznie widziałem na swojej ścianie, gdy po polubieniu profili politycznych i naukowych bardzo szybko zostałem zalany treściami typu "haha, patrzcie jaki [[Dzban (slang)|dzban]]". Jakieś faktycznie ciekawe analizy dostawałem bardzo sporadycznie, a zmęczony śmieciową zawartością i tak nie miałem siły ich czytać.  
Inna sprawa, że na ścianie najprawdopodobniej zobaczymy głównie treści polaryzujące. Emocją, która najmocniej nas trzyma przy ekranie, jest oburzenie. Ja to drastycznie widziałem na swojej ścianie Facebooka, gdy po polubieniu profili politycznych i naukowych bardzo szybko zostałem zalany treściami typu "haha, patrzcie jaki [[Dzban (slang)|dzban]]". Jakieś faktycznie ciekawe analizy dostawałem bardzo sporadycznie, a zmęczony śmieciową zawartością i tak nie miałem siły ich czytać.  


Na dłuższą metę to nie jest dobra zabawa.  
Na dłuższą metę to nie jest dobra zabawa.