Źródła:Walka o nasz świat - prequel: Różnice pomiędzy wersjami

m
brak opisu edycji
m (Podwójny Enter.)
mNie podano opisu zmian
Linia 386: Linia 386:
Aleppo wziął flagę z czerwonym krzyżem i wyszedł. Kadex sam trochę nie wierzył w to co się dzieje. Właśnie narażał życie dla swojego, największego wroga. Mógł go poprostu zostawić jak inni, niech zdycha. Jego rozmyślania przerwał głośny huk tuż obok, oraz ogromny wstrząs. Florian upadł na podłogę i zaczął się jeszcze mocnej trząść. Kadex chciał go podnieść na łóżko ale w tym momencie przeszkodził mu brak siły. Kolejny wstrząs. Kadex zauważył że sufit zaczął pękać. Więc wziął ledwo Floriana i wyciągnął go z piwnicy. Zauważył przez okno że Aleppo właśnie biegnie z inhalatorem. Był już w połowie drogi gdy oberwał w głowę i upadł. Z Florianem było coraz gorzej. Widać było że długo nie pożyje. Kadex więc nie zastanawiając się, wybiegł z domu po inhalator najszybciej jak potrafił. Wziął go od trupa i sprintem wrócił do domu. Gdy wbiegł, pierwsze co zrobił to zwymiotował na podłogę. Zaraz po tym szybko założył go Florianowi.
Aleppo wziął flagę z czerwonym krzyżem i wyszedł. Kadex sam trochę nie wierzył w to co się dzieje. Właśnie narażał życie dla swojego, największego wroga. Mógł go poprostu zostawić jak inni, niech zdycha. Jego rozmyślania przerwał głośny huk tuż obok, oraz ogromny wstrząs. Florian upadł na podłogę i zaczął się jeszcze mocnej trząść. Kadex chciał go podnieść na łóżko ale w tym momencie przeszkodził mu brak siły. Kolejny wstrząs. Kadex zauważył że sufit zaczął pękać. Więc wziął ledwo Floriana i wyciągnął go z piwnicy. Zauważył przez okno że Aleppo właśnie biegnie z inhalatorem. Był już w połowie drogi gdy oberwał w głowę i upadł. Z Florianem było coraz gorzej. Widać było że długo nie pożyje. Kadex więc nie zastanawiając się, wybiegł z domu po inhalator najszybciej jak potrafił. Wziął go od trupa i sprintem wrócił do domu. Gdy wbiegł, pierwsze co zrobił to zwymiotował na podłogę. Zaraz po tym szybko założył go Florianowi.


Rozdział 6
<h2>Rozdział 6</h2>


Kadexa nagle coś zamroczyło. Zrobiło mu się ciemno przed oczami. Gdy się ocknął, znalazł się na łóżku w szpitalu. Nasz bohater zastanawiał się co się stało. Po chwili weszła pielęgniarka, zapisała coś w swoim notesie i powiedziała :
Kadexa nagle coś zamroczyło. Zrobiło mu się ciemno przed oczami. Gdy się ocknął, znalazł się na łóżku w szpitalu. Nasz bohater zastanawiał się co się stało. Po chwili weszła pielęgniarka, zapisała coś w swoim notesie i powiedziała :