Blog:Komentuję treści w Internecie, odkąd pamiętam

Z MruczekWiki
Wersja z dnia 17:21, 19 gru 2024 autorstwa ZioPeng (dyskusja | edycje) (++;)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)

Komentuję treści w Internecie, odkąd pamiętam
19 grudnia 2024 | ZioPeng


Komentowanie treści to jedna z internetowych aktywności. W ten sposób inni użytkownicy mogą wyrazić swoją opinię o danej treści, dać autorowi feedback albo go zhejtować. Wiele stron w Internecie ma w stopce albo obok pola do wpisywania treści komentarza informację Redakcja [tu nazwa portalu] nie ponosi odpowiedzialności za zamieszczane komentarze, czyli - jakby nie patrzeć - wszystkie chwyty dozwolone.

Zaczynamy!

Nie pamiętam roku, w którym mój komputer (wtedy miałem współdzielony na wszystkich domowników) został podłączony do Internetu. Był to 2006 albo 2007 rok. Wtedy Gadu-Gadu było bardzo popularne, jak i fora dyskusyjne. Ja miałem wówczas 10-11 lat i wtedy nie byłem jakimś wielce ogarniętym człowiekiem. Gdy już coś pisałem, to w moich tekstach występowała masa błędów różnej maści. No i z moich wpisów można było wywnioskować, że "co to za dziecko pisało", "co jest" itp. Zresztą czego się spodziewać po chyba 11-letnim ówczesnym mnie, który już coś tam wypisywał na forach? Przez parę lat było podobnie. Jak pamiętam, moje pierwsze (przez tę parę lat, odkąd zacząłem komentowanie) komentarze zaczynały się z małej litery, były pozbawione znaków diakrytycznych i czasem miały masę wykrzykników czy nie kończyły się kropką. Nie wiem, jak wy, ale ja raczej nie miałem oporów, by zamieścić jakiś komentarz albo post na jakimś forum. Czułem, że musiałem skomentować daną treść, to po prostu to robiłem. Pamiętam, jak chyba w 2008 roku na jakimś forum dla akwarystów (jak byłem w dziecinnym wieku, miałem w domu akwarium z rybkami) napisałem jakiś długi post o jakiejś tam historii z moich akwarystycznych przygód. Wtedy miałem monitor o rozdzielczości 1280x1024 i ten post może był na 2/3 długości ekranu. A widok tematu wyglądał na wzór tego ze stylu xand. Wbiło mi się w pamięć , że pisałem coś o wysokiej temperaturze i o tym, "że ryby mi się ugotują!!!". Już nawet nie pamiętam , czy wówczas żartowałem czy pisałem to na poważnie XDDD. I podkreślam niekiedy, że moje wpisy (choć też nie wszystkie) gdzieś tak z lat 2007-2009 były mega cringe'owe i wolałbym zakopać się pod ziemię niż je raz jeszcze czytać. Jeśli już do tego dochodzi, to moją reakcją jest chociażby facepalm. Do dzisiaj pamiętam, jak jeden z użytkowników mojego forum o Wormsach (Worms World) miał ubaw z jednego z zapisów w regulaminie, który brzmi: Nie zamieszczaj sygny z gołą babą.. Prawdopodobnie chodziło mi wtedy o treści pornograficzne w podpisie bądź inne erotyzmy xP. No ale czego się spodziewać, forum powstało w lutym 2008 roku... W tamtym okresie fora, które tworzyłem, miały regulaminy, które miały zaledwie parę punktów, a aktywność na nich była mała albo wręcz znikoma.

No ale wiadomo, nic też nie trwa wiecznie. Ja z wiekiem zacząłem pisać coraz bardziej dojrzalsze wypowiedzi, moje wpisy były coraz poprawniejsze pod względem redakcyjnym - zaczynałem zdanie z dużej litery, często kończyłem je kropką, no i zacząłem się poprawiać pod względem interpunkcji. Przykładowo na takim forum SMWMods, które założyłem ze znajomym pod koniec 2010 roku, moje posty były już dojrzałe, tzn. nie miały błędów, które robiłem wtedy podczas pisania komentarzy, a jeśli już je zawierały, to raczej w śladowych ilościach.

Wstrzemięźliwość na Pociągopolis

Na serwerze Pociągopolis co niektórzy członkowie mają opory przed zamieszczaniem swoich komentarzy w Internecie. Powodem jest to, jak inni mogą odebrać treść ich komentarza - może zostanie to odebrane jako atak i inni użytkownicy zlecą się, aby "zrównać z ziemią" autora danego komentarza, kierując pod jego adresem różne inwektywy czy - co gorsza - nawet kierować groźby śmiertelne? Poza tym na tym serwerze panuje niechęć do sekcji komentarzy jako do funkcjonalności witryny choćby ze względu na to, że jej treść może być niekiedy toksyczna, bo użytkownicy, którzy piszą komentarze jako niezalogowane anony, myślą, że są bezkarni. Są boty do ich moderacji i są też zwykli ludzie, czyli Moderatorzy. Zadaniem obu z nich jest selekcja komentarzy: jeśli komentarz jest w porządku i nie narusza zasad witryny, można go zaakceptować i pojawi się w sekcji komentarzy, a jeśli komentarz oczekujący na sprawdzenie zawiera treści niezgodne z regulaminem, można go odrzucić, co będzie skutkowało tym, że nie pojawi się w tej sekcji komentarzy. Jeśli ten drugi przypadek będzie uporczywy, można zbanować kłopotliwego użytkownika (jeśli utworzył konto). Jeden z użytkowników postanowił się niedawno przełamać pod względem dodawania komentarzy i stwierdził, że "zacznie komentować ładne arty".

Zobacz też

MiauBlog:

MruczekWiki: