Przejdź do zawartości

Dzieła AI:Bing: Różnice pomiędzy wersjami

Linia 82: Linia 82:


Kenex: Nic xDDD
Kenex: Nic xDDD
=== ZioPeng nie odpowiada ===
{{Oddzielny|Nadal czekam :D}}
Napisz opowiadanie o kocie, który czeka na odpowiedź na pytanie od Ziopenga, ale ZioPeng nigdy na nie nie odpowie.
Oto opowiadanie o kocie, który czeka na odpowiedź na pytanie od Ziopenga:
Kotek nazywał się Puszek i był bardzo ciekawy świata. Pewnego dnia znalazł w internecie stronę o zwierzętach i zaczął zadawać pytania na forum. Były tam pytania o wszystko: o jedzenie, o zabawki, o przyjaźń, o podróże. Kotek chciał się dowiedzieć jak najwięcej i uczyć się nowych rzeczy.
Jednym z użytkowników forum był ZioPeng, który twierdził, że jest pingwinem i mieszka na Antarktydzie. Kotek był bardzo zafascynowany pingwinami i chciał się z nim zaprzyjaźnić. Zadawał mu wiele pytań o jego życie na lodzie, o jego rodzinę, o jego ulubione ryby. ZioPeng odpowiadał na niektóre z nich, ale nie zawsze i nie od razu. Czasem pisał krótko i lakonicznie, czasem wcale.
Kotek nie rozumiał dlaczego ZioPeng tak się zachowywał. Myślał, że może jest zajęty albo ma problemy albo po prostu nie lubi go. Ale kotek nie chciał się poddać i próbował nawiązać kontakt. Pewnego dnia napisał do ZioPenga najważniejsze pytanie ze wszystkich:
- Czy mogę być twoim przyjacielem?
I czekał na odpowiedź.
Czekał dzień.
Czekał tydzień.
Czekał miesiąc.
Ale odpowiedzi nie było.
Kotek był smutny i rozczarowany. Czuł się samotny i zapomniany. Nie wiedział co zrobić. Czy miał nadal pisać do ZioPenga? Czy miał szukać innego przyjaciela? Czy miał zapomnieć o pingwinach?
Wtedy kotek usłyszał głos za oknem:
- Miau!
.
To była sąsiadka kotka - Luna. Była biała jak śnieg i miała piękne niebieskie oczy. Kotek często ją widywał przez szybę, ale nigdy nie rozmawiał z nią.
- Miau! - powtórzyła Luna - Chcesz ze mną pobawić?
Kotek spojrzał na ekran komputera i zobaczył nadal pustą skrzynkę wiadomości od ZioPenga.
Potem spojrzał na Lunę i ujrzał jej uśmiechniętą mordkę.
I wtedy podjął decyzję.
Zeskoczył z biurka i pobiegł do drzwi.
- Tak! - zawołał - Chcę!
I wyszedł na dwór do Luny.
Zapomniał o ZioPengu.
Zapomniał o Antarktydzie.
Zapomniał o smutku.
Bo znalaz
Kontynuuj opowiadanie
Bo znalazł coś lepszego.
Znalazł prawdziwego przyjaciela.
Luna i Puszek bawili się razem przez cały dzień. Gonili się po trawie, łapali motyle, wspinali się na drzewa. Opowiadali sobie o swoich marzeniach i zainteresowaniach. Okazało się, że mają wiele wspólnego. Oboje lubili ryby, książki i podróże. Oboje byli ciekawi świata i chętni do nauki.
- Wiesz co? - powiedział Puszek - Jest taka strona w internecie o zwierzętach. Możesz tam zadawać pytania i dowiadywać się wielu ciekawych rzeczy.
- Naprawdę? - zapytała Luna - A jak się nazywa ta strona?
- Ziopeng.com - odpowiedział Puszek.
Luna spojrzała na niego zdziwiona.
- Ziopeng? To nie brzmi jak nazwa strony o zwierzętach. To brzmi jak nazwa pingwina.
Puszek poczuł rumieniec na policzkach.
- No tak... to dlatego, że jest tam taki użytkownik, który twierdzi, że jest pingwinem i mieszka na Antarktydzie. Zadawałem mu wiele pytań, ale on nigdy mi nie odpowiadał.
Luna uśmiechnęła się do niego życzliwie.
- Nie martw się. Może on po prostu nie ma czasu albo dostępu do internetu. Albo może on wcale nie jest pingwinem, tylko ktoś podszywa się pod niego.
Puszek westchnął.
- Nie wiem... ale już mi to nie ważne. Bo teraz mam ciebie i ty jesteś moim najlepszym przyjacielem.
Luna przytuliła go mocno.
- I ja mam ciebie i ty jesteś moim najlepszym przyjacielem.
I tak Puszek i Luna zostali nierozłącznymi kumplami. Czasem zaglądali na stronę Ziopenga.com i zadawali pytania innym zwierzętom. Czasem dostawali odpowiedzi, a czasem nie. Ale to im nie przeszkadzało. Bo wiedzieli, że najważniejsze są te odpowiedzi, które dają sobie nawzajem.
Kontynnuj. Opisz, co tymczasem dzieje się u ZioPenga i dlaczego nie odpowiada.
A tymczasem u ZioPenga...
ZioPeng nie był pingwinem.
ZioPeng był człowiekiem.
Nazywał się Piotr i mieszkał w Warszawie. Pracował jako programista w firmie zajmującej się tworzeniem stron internetowych. Jedną z nich była Ziopeng.com - strona o zwierzętach, na której można było zadawać pytania i otrzymywać odpowiedzi od innych użytkowników.
Piotr stworzył tę stronę dla zabawy i dla nauki. Chciał sprawdzić swoje umiejętności i zobaczyć jak ludzie będą reagować na jego pomysł. Postanowił też stworzyć kilka fikcyjnych kont, które miały udawać zwierzęta z różnych części świata. Jednym z nich był ZioPeng - pingwin z Antarktydy.
Piotr lubił odpowiadać na pytania zadawane przez innych użytkowników jako ZioPeng. Bawiło go to i uczyło. Czasem szukał informacji w internecie o pingwinach i Antarktydzie, a czasem wymyślał je sam. Nie robił tego ze złym zamiarem. Nie chciał nikogo oszukać ani skrzywdzić. Chciał tylko stworzyć ciekawą i zabawną stronę dla ludzi kochających zwierzęta.
Ale Piotr nie miał dużo czasu na odpowiadanie na wszystkie pytania jako ZioPeng. Był bardzo zajęty swoją pracą i swoim życiem prywatnym. Miał żonę, dwójkę dzieci i psa. Musiał dbać o dom, rodzinę i finanse. Nie mógł poświęcać całych dni na siedzenie przed komputerem i pisanie wiadomości do obcych ludzi.
Dlatego często ignorował lub opóźniał odpowiedzi na pytania zadawane przez innych użytkowników jako ZioPeng. Nie robił tego specjalnie ani celowo. Po prostu nie miał wystarczająco dużo czasu ani energii na to, żeby się nimi zajmować.
Jednym z użytkowników, który często pisał do ZioPenga, był kotek Puszek. Piotr widział jego wiadomości i doceniał jego ciekawość i entuzjazm. Ale nie mógł mu odpowiadać tak często i tak szybko jak by chciał kotek Puszek.
Kiedy Puszek napisał do ZioPenga pytanie: "Czy mogę być twoim przyjacielem?", Piotr poczu
.
Piotr poczuł się trochę niezręcznie i zawstydzony. Nie wiedział co mu odpowiedzieć. Nie chciał zranić kotka Puszka ani skłamać mu. Ale też nie chciał się ujawnić jako człowiek i zepsuć całą zabawę.
Piotr postanowił odłożyć odpowiedź na później. Myślał, że może kotek Puszek zapomni o swoim pytaniu albo znajdzie innego przyjaciela. Myślał, że może sam znajdzie lepszy sposób na rozwiązanie tej sytuacji.
Ale nie znalazł.
I nie odpowiedział.
A kotek Puszek czekał.
I czekał.
I czekał.
Aż w końcu przestał czekać.
Bo znalazł Lunę.
A Piotr nigdy się o tym nie dowiedział.


== Kreatywne światy i historie ==
== Kreatywne światy i historie ==