Przejdź do zawartości

Blog:Sztuka japońskich uliczek: Różnice pomiędzy wersjami

m
brak opisu edycji
mNie podano opisu zmian
mNie podano opisu zmian
 
Linia 28: Linia 28:
* '''Ciasnota''' - trzeba się ciągle przeciskać samochodem i precyzyjnie wymierzać na zakrętach. W takich warunkach nie sposób jechać szybko bez rozwalenia sobie samochodu.
* '''Ciasnota''' - trzeba się ciągle przeciskać samochodem i precyzyjnie wymierzać na zakrętach. W takich warunkach nie sposób jechać szybko bez rozwalenia sobie samochodu.
* '''Kompleksowość''' - na jezdni bardzo dużo się dzieje. Co i rusz jakieś drzwi wychodzą bezpośrednio na ulicę, wystaje jakiś znak albo słup elektryczny, wisi spory baner. To wymusza na kierowcy nieustanną czujność i zniechęca do przyspieszenia.
* '''Kompleksowość''' - na jezdni bardzo dużo się dzieje. Co i rusz jakieś drzwi wychodzą bezpośrednio na ulicę, wystaje jakiś znak albo słup elektryczny, wisi spory baner. To wymusza na kierowcy nieustanną czujność i zniechęca do przyspieszenia.
== Podział na jezdnię i chodnik nie zawsze ma sens ==


Gdy ruch samochodowy jest tak bardzo spowolniony i niewielki, zupełnie naturalne staje się dla pieszych i rowerzystów, że mogą bezpiecznie korzystać z całej przestrzeni. Dlatego mimo pozornej ciasnoty przepustowość jest w zupełności wystarczająca.  
Gdy ruch samochodowy jest tak bardzo spowolniony i niewielki, zupełnie naturalne staje się dla pieszych i rowerzystów, że mogą bezpiecznie korzystać z całej przestrzeni. Dlatego mimo pozornej ciasnoty przepustowość jest w zupełności wystarczająca.  


[[Plik:Tokyo Streets Kimono (214471933).jpeg|469px]]
[[Plik:Tokyo Streets Kimono (214471933).jpeg|469px]]
== Podział na jezdnię i chodnik nie zawsze ma sens ==


Osobiście denerwuje mnie w Polsce, że nawet jak uliczka jest bardzo wąska, często i tak jest podział na jezdnię oraz chodnik, a kilka metrów przeznaczone na zaparkowane samochody. To sprawia, że jako pieszy muszę się kisić na metrowym guanku, a gdy postanawiam olać zasady i iść środkiem, mam poczucie, że teoretycznie nie powinienem tego robić. Poniżej zdjęcie z Barcelony, ale idea ta sama.  
Osobiście denerwuje mnie w Polsce, że nawet jak uliczka jest bardzo wąska, często i tak jest podział na jezdnię oraz chodnik, a kilka metrów przeznaczone na zaparkowane samochody. To sprawia, że jako pieszy muszę się kisić na metrowym guanku, a gdy postanawiam olać zasady i iść środkiem, mam poczucie, że teoretycznie nie powinienem tego robić. Poniżej zdjęcie z Barcelony, ale idea ta sama.