17 344
edycje
| Linia 60: | Linia 60: | ||
'''Autystyczne wypalenie''' (ang. ''autistic burnout'') to określenie na stan intensywnego zmęczenia i pogorszonego funkcjonowania społecznego doświadczane przez osoby z autyzmem w sytuacji stresu albo przebodźcowania<ref name="Autistic burnout">[[wikipedia:Autistic burnout|Autistic burnout (Wikipedia ANG)]]</ref>. | '''Autystyczne wypalenie''' (ang. ''autistic burnout'') to określenie na stan intensywnego zmęczenia i pogorszonego funkcjonowania społecznego doświadczane przez osoby z autyzmem w sytuacji stresu albo przebodźcowania<ref name="Autistic burnout">[[wikipedia:Autistic burnout|Autistic burnout (Wikipedia ANG)]]</ref>. | ||
Osoby w spektrum autyzmu w wielu sytuacjach nie mogą polegać na wrodzonej intuicji, tylko muszą wykonywać złożoną pracę poznawczą, by np. rozumieć cudze emocje albo podjąć decyzję o zagadaniu. Z tego powodu sytuacje społeczne męczą ich znacznie szybciej, zwłaszcza, gdy jest dużo osób i zachowują się mocno spontanicznie<ref name="Attwood przewodnik"/>. Dodatkową przyczyną zmęczenia może być niestandardowa intensywność odbierania bodźców takich jak hałas czy zapach<ref name="Wikipedia ANG"/>. To wszystko | Osoby w spektrum autyzmu w wielu sytuacjach nie mogą polegać na wrodzonej intuicji, tylko muszą wykonywać złożoną pracę poznawczą, by np. rozumieć cudze emocje albo podjąć decyzję o zagadaniu. Z tego powodu sytuacje społeczne męczą ich znacznie szybciej, zwłaszcza, gdy jest dużo osób i zachowują się mocno spontanicznie<ref name="Attwood przewodnik"/>. Dodatkową przyczyną zmęczenia może być niestandardowa intensywność odbierania bodźców takich jak hałas czy zapach<ref name="Wikipedia ANG"/>. To wszystko sprawia, że osoba w spektrum autyzmu jest często przebodźcowana i gdy jej zapasy energii / cierpliwości się wyczerpią, doświadczy autystycznego wypalenia. | ||
Tony Attwood zaobserwował, że jego pacjenci w spektrum są w stanie dość dobrze rozmawiać jeden na jeden, chociaż nie raz potrzebują namysłu nad odpowiedzią. Gdy jednak do rozmowy włączy się ktoś jeszcze, osoba w spektrum często odsuwa się w cień i milczy. Sytuacja robi się zbyt szybka i dynamiczna - trzeba przetwarzać mnóstwo bodźców w krótkim czasie<ref name="Attwood przewodnik"/>. | Tony Attwood zaobserwował, że jego pacjenci w spektrum są w stanie dość dobrze rozmawiać jeden na jeden, chociaż nie raz potrzebują namysłu nad odpowiedzią. Gdy jednak do rozmowy włączy się ktoś jeszcze, osoba w spektrum często odsuwa się w cień i milczy. Sytuacja robi się zbyt szybka i dynamiczna - trzeba przetwarzać mnóstwo bodźców w krótkim czasie<ref name="Attwood przewodnik"/>. | ||