16 513
edycji
(+) |
|||
Linia 58: | Linia 58: | ||
== Atramentowy bullying == | == Atramentowy bullying == | ||
Tym razem znajdowałem się w bardzo rozbudowanym i skomplikowanym budynku szkoły. Przechodząc korytarzem natrafiłem na paczkę chłopaków, którzy znęcali się nad innymi. Podeszli do mnie i zaprowadzili do pokoju. W środku zaczęli dźgać mnie piórem tak, że atrament dostawał się pod skórę i powodował, że wokół rany skóra zmieniała kolor na atramentowy. Pytałem się ich, dlaczego to robią i jak miałbym ich zadowolić, ale oni tylko się śmiali. Następnie jeden z nich włożył pióro do mojego ucha i ścisnął. Atrament wlał się do ucha i zaczął wypełniać moje wnętrze. Wylatywał drugim uchem oraz nosem. | Tym razem znajdowałem się w bardzo rozbudowanym i skomplikowanym budynku szkoły. Przechodząc korytarzem natrafiłem na paczkę chłopaków, którzy znęcali się nad innymi. Podeszli do mnie i zaprowadzili do pokoju. W środku zaczęli dźgać mnie piórem tak, że atrament dostawał się pod skórę i powodował, że wokół rany skóra zmieniała kolor na atramentowy. Pytałem się ich, dlaczego to robią i jak miałbym ich zadowolić, ale oni tylko się śmiali. Następnie jeden z nich włożył pióro do mojego ucha i ścisnął. Atrament wlał się do ucha i zaczął wypełniać moje wnętrze. Wylatywał drugim uchem oraz nosem. | ||
== Księżycowy baseball == | |||
Śniło mi się, że byłem w dość dziwnym miejscu, ponieważ stało tam kilka wysokich, starych bloków (znowu czarne i mroczne), a wokoło były lasy i pola. Generalnie kilka starych budynków na zadupiu. W tym śnie potrafiłem skakać na odległość kilkudziesięciu metrów. | |||
Próbowałem dostać się do środka, żeby ukryć się przed potężną, nadchodzącą burzą, która ma dokonać ogromnych zniszczeń. W pewnym momencie zauważyłem, że Księżyc zbliża się do nas z ogromną prędkością. Okazało się, że to biały potwór w kształcie wielkiej kuli. | |||
Ludzie spanikowani zaczęli uciekać, a ja wziąłem kij bejsbolowy (przypominał ten w Worms 4 Mayhem), uderzyłem nim w spadającego potwora i w ten sposób odrzuciłem go na Nową Zelandię. | |||
Po chwili na niebie pojawiły się trzy Księżyce, co znowu wywołało przerażenie ludzi, a ja szykowałem się do odbijania kijem. Gdy jeden z Księżyców spadł, okazało się, że to słodkie, duże zwierzę, więc zacząłem je głaskać. | |||
</div> | </div> |