16 132
edycje
(→73) |
Nie podano opisu zmian |
||
Linia 751: | Linia 751: | ||
* - Ja! | * - Ja! | ||
* - JEB | * - JEB | ||
=== 74 === | |||
* Nauczycielka mówi do uczniów: | |||
* - Niech wstaną ci, którzy uważają się za głupich. | |||
* Przez dłuższą chwilę nikt się nie podniósł. Nagle wstaje Jasiu. Nauczycielka z niedowierzaniem: | |||
* - Niemożliwe? Ty, Jasiu, uważasz, że jesteś głupi? | |||
* - Nie, ale zrobiło mi się przykro, że tylko pani stoi | |||
=== 75 === | |||
* Rodzina siedzi przy stole. | |||
* Mały Jasiu pyta się taty: | |||
* - Tatusiu dlaczego ożeniłeś się z mamą? | |||
* Tata odkłada widelec i patrząc na żonę mówi: | |||
* - Widzisz, nawet dziecko tego nie rozumie... | |||
=== 76 === | |||
* Jeden przedszkolak mówi do drugiego: | |||
* - U mnie modlimy się przed każdym posiłkiem. | |||
* - U mnie nie. Moja mama bardzo dobrze gotuje. | |||
=== 77 === | |||
* - Zenek wracasz do domu pijany o 4 nad ranem. Brak mi słów na ciebie… | |||
* - Zośka mało książek czytasz, to i słownictwo ubogie. | |||
=== 78 === | |||
* Żyrafa opowiada zajączkowi : | |||
* - Nawet nie wiesz, jak to wspaniale mieć taką dłuuuugą szyję. Sięgnę wszędzie, do każdej gałązki, a potem... Pomyśl: każdy listek, który zerwę i przeżuję, wędruje potem tak dłuuugo, dłuugo w dół... Ach... jaka to rozkosz... | |||
* Zajączek słucha nie reagując. Żyrafa ciągnie dalej: | |||
* - A gdy przychodzi upał... Idę nad rzekę, pochylam głowę, zaczerpuję wody... Nie wyobrażasz sobie, jaka to rozkosz, gdy zimna, orzeźwiająca woda spływa w dół, chłodząc mnie coraz bardziej i bardziej... Moja szyja rozkoszuje się tym chłodem, centymetr po centymetrze, metr po metrze, a ja wraz z nią... Ech, gdybyś wiedział, zajączku, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyję. | |||
* Zajączek przechyla tylko lekko głowę i pyta: | |||
* - A powiedz, rzygałaś kiedyś? | |||
=== 79 === | |||
* - Gdybym kiedyś miał funkcjonować tylko dzięki jakiejś maszynie, to proszę, odłącz mnie. | |||
* - Nie ma sprawy. | |||
* - Ej, co ty robisz? Zostaw ten router! | |||
=== 80 === | |||
* Mąż do żony: | |||
* - Wiesz Zocha, przy tobie czuję się jak bigamista. | |||
* - No co ty. Przecież bigamia jest wtedy gdy ma się o jedną żonę za dużo. | |||
* - No właśnie... | |||
=== 81 === | |||
* Przychodzi blondi na posterunek policji w sprawie pracy. | |||
* Oficer - 2 x 2? | |||
* Blondi - 4. | |||
* Oficer - 100 / 10? | |||
* Blondi - 10. | |||
* Oficer - Kto zabił Abrahama Lincolna? | |||
* Blondi - Nie wiem. | |||
* Oficer - Wracaj do domu i pomyśl nad tym. | |||
* W domu dzwoni znajoma - I jak dostałaś tą robotę? | |||
* Blondi - Bez problemu, nawet przydzielili mi już pierwszą sprawę o morderstwo. | |||
=== 82 === | |||
* Jak chemik mówi swojej dziewczynie, że już jej nie kocha? | |||
* Niezły kwas! Tak w zasadzie, to jesteś mi już obojętna. | |||
[[Kategoria:Dowcipy]] | [[Kategoria:Dowcipy]] |