Przejdź do zawartości

Syndrom zawsze w sieci: Różnice pomiędzy wersjami

Linia 7: Linia 7:
To tylko przykład. Podobnie wyglądałaby sytuacja ucznia gimnazjum i pracownika. Jeżeli odnosisz wrażenie, że ten opis do ciebie pasuje, możesz cierpieć na wspomniany syndrom, bardzo bliski ''zespołowi uzależnienia od internetu (ZUI)''.
To tylko przykład. Podobnie wyglądałaby sytuacja ucznia gimnazjum i pracownika. Jeżeli odnosisz wrażenie, że ten opis do ciebie pasuje, możesz cierpieć na wspomniany syndrom, bardzo bliski ''zespołowi uzależnienia od internetu (ZUI)''.


Mówiąc najprościej, syndrom "zawsze w sieci" to wewnętrzny przymus spędzania dużej ilości czasu w internecie. Jeśli trwa od dłuższego czasu, możemy mówić o uzależnieniu. Stereotyp jest raczej taki, że uzależnione są tylko "nerdy" siedzące całe dnie w domu, ale to bardzo nieaktualne podejście. W rzeczywistości coraz częściej osoby bardzo towarzyskie również są nim dotknięte. Już nie jedna osoba doświadczyła, gdy ich rozmówca jednocześnie sprawdzał coś na telefonie, przez co sprawiał wrażenie nieobecnego. Coraz częściej widuje się także ludzi na ulicach z nosami w telefonach. Każda okazja jest dobra, by sprawdzić, co słychać w sieci.
Mówiąc najprościej, syndrom "zawsze w sieci" to wewnętrzny przymus spędzania dużej ilości czasu w sieci. Jeśli trwa od dłuższego czasu, możemy mówić o uzależnieniu. Stereotyp jest raczej taki, że uzależnione są tylko "nerdy" siedzące całe dnie w domu, ale to bardzo nieaktualne podejście. W rzeczywistości coraz częściej osoby bardzo towarzyskie również są nim dotknięte. Już nie jedna osoba doświadczyła, gdy ich rozmówca jednocześnie sprawdzał coś na telefonie, przez co sprawiał wrażenie nieobecnego. Coraz częściej widuje się także ludzi na ulicach z nosami w telefonach. Każda okazja jest dobra, by sprawdzić, co słychać w sieci.


Należy pamiętać, że nie tylko internet należy do sieci, ale też np. SMS-y.
Należy pamiętać, że nie tylko internet należy do sieci, ale też np. SMS-y.