Dziecko Minecrafta
Artykuł opisuje fanatyków i nie ma na celu obrazić normalnych fanów.
Dziecko Minecrafta - niemerytoryczny i strasznie denerwujący psycho-fan Minecrafta. Uważa Minecrafta za najlepszą grę na świecie (ewentualnie też Cube World), a inne produkcje traktuje pogardliwie. Łączy w sobie cechy gimbusa i pseudointeligenta.
Profil psychologiczny
Typowe dziecko Minecrafta:
- Uważa Minecrafta za najlepszą grę na świecie. Nie widzi w niej wad.
- Agresywnie reaguje na ludzi, który w Minecrafcie widzą wady.
- Podnieca się każdą kolejną aktualizacją, nawet jak jest beznadziejna.
- Nie przeszkadza mu to, że Minecraft jest fatalnie zoptymalizowany, chodzi na beznadziejnej Javie i powoduje mnóstwo problemów technicznych.
- Siedzi godzinami na YouTube i ogląda wszystko, co kręcone w Minecrafcie lub o Minecrafcie.
- Traktuje Notcha jak Boga.
- Każdą grę chociaż minimalnie podobną do Minecrafta uważa za "podróbkę Minecrafta". Powodem mogą być np. mapy oparte na sześcianach lub elementy survivalowe (zob. Terraria).
- Jego wypowiedzi są przeważnie bardzo krótkie.
- Często popełnia masę błędów na czacie.
Typowe posty dziecka Minecrafta:
- Minecraft jest grą tylko dla ludzi kreatywnych i inteligentnych.
- Jeśli ktoś narzeka na Minecrafta, to znaczy, że nie jest kreatywny / nie ma mózgu.
- Przecież to podróbka Minecrafta.
- Jeśli Minecraft Ci źle działa, to wina Twojego komputera. U mnie działa!
Najczęściej ich wypowiedzi mają masę błędów ortograficznych, interpunkcyjnych i stylistycznych, ale nie jest to regułą.
Dzieci Minecrafta a Trove
Gdy została zapowiedziana darmowa gra przypominająca Minecrafta i Cube World - Trove, na twórców posypały się wręcz gromy ze strony dzieci Minecrafta. Masowo obniżają ocenę filmom przedstawiającym Trove na YouTube. Nawet zaczęły obniżać ocenę oficjalnej strony na MyWot, ale administracja chyba to zauważyła, bo komentarze oskarżające o plagiat zniknęły, a ocena jest już prawidłowa.
Dzieciom Minecrafta po prostu się wydaje, że Mojang ma monopol na sandbox z voxelami. Ciekawe czy analogicznie reagują na podobne do siebie strzelanki, albo gry wyścigowe. Ciekawe też, czy mają pretensje o to, jak nowa firma zacznie produkować własne kosiarki. Przecież to kopia pomysłu na sposób działania!