Cykl miesiączkowy Jarosława Kaczyńskiego
Cykl miesiączkowy Jarosława Kaczyńskiego - miesięczny cykl działań Jarosława Kaczyńskiego, który osiąga punkt kulminacyjny 10. dnia każdego miesiąca. Ten dzień nazywamy "miesięcznicą smoleńską".
Miesięcznica smoleńska
Choć sam Jarosław utrzymuje, że chodzi tu o pamięć ofiar katastrofy (zamachu), w rzeczywistości tego dnia następuje punkt kulminacyjny jego cyklu miesiączkowego. Dlatego też tego dnia jego przemówienia są wyjątkowo fanatyczne, zabawne i przerażające.
"Musimy być czujni i pamiętać, że ci, którzy – wydawałoby się – już się cofnęli, skapitulowali, tak naprawdę chcą walczyć dalej. Przeciwstawiać się temu, co jest naszym celem, tzn. prawdzie o Smoleńsku i uczeniu pamięci ofiar Smoleńska. Ten cel będą realizowali wszelkimi metodami. Wobec tego wyzwania, musimy znowu stanąć z całą determinacją. Odrzucić te wszystkie żądania pseudoadministracyjne, pseudoprawne. Musimy wiedzieć, że całkowita racja jest po naszej stronie. Jeśli będzie trzeba, tę rację umocnić poprzez akty normatywne, ustawy, to z całą pewnością to uczynimy. Ale my, parlamentarzyści, chcemy wiedzieć, że mamy wasze poparcie, wszystkich patriotycznych Polaków" - Jarosław Kaczyński przed Pałacem Prezydenckim, w 76. miesięcznicę katastrofy smoleńskiej.
Zaburzenia cyklu miesiączkowego
Zaburzenia cyklu miesiączkowego Jarka możemy obserwować podczas różnych kampanii wyborczych, poprzez jego osłabienie. Wtedy w mediach głównie pokazują się jego marionetki, które deklarują niezależności, ale faktycznie są mu zupełnie uległe. Przykładem może być Andrzej Duda lub Beata Szydło.