Wirusy podające się za policję

Wirusy podające się za policję potrafią narobić strachu. Najczęściej w pewnym momencie wyskakuje informacja rzekomo od policji z wymienioną całą litanią popełnionych przez Ciebie przestępstw, która blokuje dostęp do komputera.

Aby odblokować komputer, trzeba uiścić wskazaną opłatę. Oczywiście nie należy tego robić! Przestępcy komputera i tak raczej nie odblokują, a dane zdobyte od Ciebie mogą wykorzystać do niecnych planów. Najlepiej z innego komputera poszukać sposobu usunięcia wirusa.

Jeżeli Twój antywirus poradzi sobie z zagrożeniem, po wyświetleniu komunikatu nic się nie stanie. Po zamknięciu okna nie nastąpi blokada komputera.

Wirus zazwyczaj działa tak, że jest witryną odpaloną w trybie pełnoekranowym w przeglądarce. Więc aby opuścić taką stronę, wystarczy opuścić tryb pełnoekranowy (za pomocą przycisku F11). Ci bardziej techniczni od razu domyślą się, że coś tu jest nie tak, bo elementy pulpitu nie zgadzają się z posiadanym przez użytkownika systemem (np. posiada on Windowsa 10, a pasek zadań jest z systemu Windows 8.1). Poza tym widać tylko przeglądarkę z jedną kartą, co też powinno zasygnalizować użytkownikowi, że "coś tu jest nie tak" czy "to jest jakaś lipa".