Blog:Dlaczego warto badać przeciętnych ludzi: Różnice pomiędzy wersjami

m
m (+ Zobacz też)
Linia 5: Linia 5:
== Kogo zbadać? ==
== Kogo zbadać? ==


Król zlecił sprawdzenie tej kwestii Centrum Badań Wybitnych Jednostek. Badacze przeprowadzili serię wywiadów z najmądrzejszymi mieszkańcami Nieistniejelandu. Wybitni nie mieli jednak za wiele do powiedzenia - "''Nie rozumiem, czemu prości ludzie unikają urzędów. Głupi ludzie, to podejmują głupie decyzje. Nie to, co ja. Ja jestem mądry.''". Centrum opublikowało te badania z podsumowaniem, że skoro wybitni ludzie nie mają problemu z budynkami rządowymi, to sprawa zamknięta. Pora na CSa.  
Król zlecił sprawdzenie tej kwestii [[Centrum Badań Wybitnych Jednostek]]. Badacze przeprowadzili serię wywiadów z najmądrzejszymi mieszkańcami Nieistniejelandu. Wybitni nie mieli jednak za wiele do powiedzenia - "''Nie rozumiem, czemu prości ludzie unikają urzędów. Głupi ludzie, to podejmują głupie decyzje. Nie to, co ja. Ja jestem mądry.''". Centrum opublikowało te badania z podsumowaniem, że skoro wybitni ludzie nie mają problemu z budynkami rządowymi, to sprawa zamknięta. Pora na CSa.  


Król nie był zachwycony. Co mu po stwierdzeniu, że problem nie dotyczy garstki, skoro resztę ewidentnie coś trapi? Zwrócił się o pomoc do Centrum Badań Reprezentatywnych Grup Ludzi. Przeprowadzili oni serię wywiadów z różnymi grupami społecznymi, o różnym statusie. Odkryli bardzo interesującą zależność. Problemem okazały się czerwone kamery umieszczone na ścianach. Wśród prostych ludzi rozpowszechnił się przesąd, że czerwona kamera to oko diabła, które wysysa ludzką duszę. Bali się o tym mówić, ponieważ czuli, że mądrzy ludzie wyśmieją ich obawy. Ale jednocześnie wolą zalegać z dokumentami niż stracić duszę. "''Lepiej dmuchać na zimne''" - powtarzali badani.  
Król nie był zachwycony. Co mu po stwierdzeniu, że problem nie dotyczy garstki, skoro resztę ewidentnie coś trapi? Zwrócił się o pomoc do [[Centrum Badań Reprezentatywnych Grup Ludzi]]. Przeprowadzili oni serię wywiadów z różnymi grupami społecznymi, o różnym statusie. Odkryli bardzo interesującą zależność. Problemem okazały się czerwone kamery umieszczone na ścianach. Wśród prostych ludzi rozpowszechnił się przesąd, że czerwona kamera to oko diabła, które wysysa ludzką duszę. Bali się o tym mówić, ponieważ czuli, że mądrzy ludzie wyśmieją ich obawy. Ale jednocześnie wolą zalegać z dokumentami niż stracić duszę. "''Lepiej dmuchać na zimne''" - powtarzali badani.  


Centrum Badań Wybitnych Jednostek oburzone opublikowało stanowisko, w którym skrytykowało króla za marnowanie pieniędzy podatników na badanie przeciętniaków. "''Nie rozumiemy, co można zyskać poznając prostych ludzi. Lepiej skupić się na wybitnych jednostkach, by inni wiedzieli, do czego dążyć. Jak przeczytają w podręczniku, że najlepsi nie mają problemu z urzędami, też zaczną do nich chodzić''".  
Centrum Badań Wybitnych Jednostek oburzone opublikowało stanowisko, w którym skrytykowało króla za marnowanie pieniędzy podatników na badanie przeciętniaków. "''Nie rozumiemy, co można zyskać poznając prostych ludzi. Lepiej skupić się na wybitnych jednostkach, by inni wiedzieli, do czego dążyć. Jak przeczytają w podręczniku, że najlepsi nie mają problemu z urzędami, też zaczną do nich chodzić''".