16 132
edycje
m (+ Navbox) |
(→Lewicy trudniej zrozumieć prawicę niż odwrotnie: Lepszy przykład i sformułowanie myśli.) |
||
Linia 62: | Linia 62: | ||
: ''Pewien mężczyzna chodził po okolicy i przygarniał napotkane na drodze kotki. Zanosił je do piwnicy w swoim domu. Następnie wiązał je do stołu tak, że w żaden sposób nie mogły uciec. Wtedy rozpoczynał zabawę w zadawanie cierpienia. Głodził je, wydłubywał im oczy, przypalał im futro i skórę. Nikt poza nim o tym nie wiedział, nikt niczego za zauważył. Mężczyzna po zakończeniu zabawy wracał do codziennych zajęć. Chodził do pracy, spotykał się z przyjaciółmi i prowadził zwyczajne życie.'' | : ''Pewien mężczyzna chodził po okolicy i przygarniał napotkane na drodze kotki. Zanosił je do piwnicy w swoim domu. Następnie wiązał je do stołu tak, że w żaden sposób nie mogły uciec. Wtedy rozpoczynał zabawę w zadawanie cierpienia. Głodził je, wydłubywał im oczy, przypalał im futro i skórę. Nikt poza nim o tym nie wiedział, nikt niczego za zauważył. Mężczyzna po zakończeniu zabawy wracał do codziennych zajęć. Chodził do pracy, spotykał się z przyjaciółmi i prowadził zwyczajne życie.'' | ||
Czy uważasz, że w porządku jest takie zadawanie cierpienia zwierzętom? Zapewne nie. Kod | Czy uważasz, że w porządku jest takie zadawanie cierpienia zwierzętom? Zapewne nie. Kod Troski na to nie pozwala. Nawet jeśli mężczyzna robi to w domowym zaciszu, a Ty o niczym nie wiesz. W przypadku osoby prawicowej podobnie może być z seksem homoseksualnym, który obejmuje kod Czystości. Nawet jeśli nikt tego nie widzi i nikomu krzywdy nie robi, może być uznany za moralnie godny potępienia. | ||
Pomyśl o domach, w których dokonano morderstwa. Można je kupić po znacznie niższych cenach niż inne nieruchomości, a i tak bardzo ciężko znaleźć kupca. Czy na pewno nie poczujesz nieprzyjemnego niepokoju na myśl, że siedzisz w pokoju, w którym ktoś został wielokrotnie dźgnięty nożem, a jego krew spływała po podłodze? Jak gruntowny remont byłby w stanie zlikwidować to napięcie? Dla osoby silnie prawicowej podobny niepokój może powodować myśl, że leży w łóżku, w którym ktoś wcześniej uprawiał seks homoseksualny. Może czuć obrzydzenie na myśl, że partner, z którym chce uprawiać seks, wcześniej robił to z wieloma innymi osobami. Gdy coś lub ktoś zostaje moralnie „zabrudzony”, budzi odrazę. | |||
Jeżeli fundamenty moralne porównamy do kubków smakowych, to u lewicy wyciszone są te odpowiedzialne za lojalność, autorytet i czystość. Lewicowe postrzeganie moralności po prostu tego nie obejmuje. Przez to trudno jest jej przekonać osoby prawicowe do swoich poglądów. Spójrzmy na przykład na retorykę dotyczącą małżeństw homoseksualnych. Lewica w swojej argumentacji odwołuje się do kodu sprawiedliwości (''osoby homoseksualne mają prawo do szczęścia tak jak osoby heteroseksualne''), kodu troski (''przez społeczne wykluczenie i nietolerancję osoby homoseksualne cierpią, częściej mają myśli samobójcze'') oraz wolności (''nie zaglądam nikomu do łóżka''). Są to argumenty niewątpliwie ważne dla lewicy, ale osoba prawicowa powie, że "to niby tak, ale..." i skorzysta z kodu lojalności, autorytetu albo czystości. Na przykład mówiąc, że to jest obrzydliwe (czystość) albo że podważa tradycyjny model rodziny (autorytet/lojalność). Powie, że to burzy ustalony porządek społeczny, prowadzi do upadku obyczajów i jest grzeszne. Lewica słysząc takie argumenty, zrobi wielkie oczy i pomyśli, że ma do czynienia z zacofanymi [[dzban (slang)|dzbanami]]. Nie stwierdzi, że "no niby tak, ale.." tylko z oburzeniem powie "nie, gadasz bzdury!". Uzna, że prawica na siłę szuka jakiś problemów i dojdzie do wniosku z transparentu "''Jak żałosne musi być Twoje życie, że obchodzi Cię, kto z kim sypia?''". Chyba zgodzisz się, że poza wyładowaniem swojej frustracji, takie hasło ma małe szanse kogokolwiek przekonać. | Jeżeli fundamenty moralne porównamy do kubków smakowych, to u lewicy wyciszone są te odpowiedzialne za lojalność, autorytet i czystość. Lewicowe postrzeganie moralności po prostu tego nie obejmuje. Przez to trudno jest jej przekonać osoby prawicowe do swoich poglądów. Spójrzmy na przykład na retorykę dotyczącą małżeństw homoseksualnych. Lewica w swojej argumentacji odwołuje się do kodu sprawiedliwości (''osoby homoseksualne mają prawo do szczęścia tak jak osoby heteroseksualne''), kodu troski (''przez społeczne wykluczenie i nietolerancję osoby homoseksualne cierpią, częściej mają myśli samobójcze'') oraz wolności (''nie zaglądam nikomu do łóżka''). Są to argumenty niewątpliwie ważne dla lewicy, ale osoba prawicowa powie, że "to niby tak, ale..." i skorzysta z kodu lojalności, autorytetu albo czystości. Na przykład mówiąc, że to jest obrzydliwe (czystość) albo że podważa tradycyjny model rodziny (autorytet/lojalność). Powie, że to burzy ustalony porządek społeczny, prowadzi do upadku obyczajów i jest grzeszne. Lewica słysząc takie argumenty, zrobi wielkie oczy i pomyśli, że ma do czynienia z zacofanymi [[dzban (slang)|dzbanami]]. Nie stwierdzi, że "no niby tak, ale.." tylko z oburzeniem powie "nie, gadasz bzdury!". Uzna, że prawica na siłę szuka jakiś problemów i dojdzie do wniosku z transparentu "''Jak żałosne musi być Twoje życie, że obchodzi Cię, kto z kim sypia?''". Chyba zgodzisz się, że poza wyładowaniem swojej frustracji, takie hasło ma małe szanse kogokolwiek przekonać. |