Hipoteza roju (psychologia): Różnice pomiędzy wersjami

m
Linia 130: Linia 130:
Durkheim uważał, że Homo sapiens to tak naprawdę '''homo duplex''' - istota żyjąca na dwóch poziomach. Pierwszy z nich to uczucia przejawiające się w życiu codziennym takie jak uczucie czci, szacunku, czułości czy strachu. Oprócz niego istnieje jednak drugi poziom, który wiąże osobę z bytem społecznym jako całością. Nazwał te emocje "'''interspołecznymi'''". Uczucia z pierwszego poziomu stawiają na autonomię i niemal nie naruszają osobowości. Jednak pod wpływem uczuć z drugiego poziomu człowiek staje się częścią całości, której działania naśladuje i pod której wpływem pozostaje.  
Durkheim uważał, że Homo sapiens to tak naprawdę '''homo duplex''' - istota żyjąca na dwóch poziomach. Pierwszy z nich to uczucia przejawiające się w życiu codziennym takie jak uczucie czci, szacunku, czułości czy strachu. Oprócz niego istnieje jednak drugi poziom, który wiąże osobę z bytem społecznym jako całością. Nazwał te emocje "'''interspołecznymi'''". Uczucia z pierwszego poziomu stawiają na autonomię i niemal nie naruszają osobowości. Jednak pod wpływem uczuć z drugiego poziomu człowiek staje się częścią całości, której działania naśladuje i pod której wpływem pozostaje.  


Najważniejszym z uczuć wyższego rzędu - według Durkheia - było "zbiorowe uniesienie". W takim stanie pobudzone zostają siły życiowe, namiętności stają się żywsze, a doznania – silniejsze. W ten sposób na chwilę przenosimy się na wyższy poziom życia - to sfery ''sacrum'', w której Ja znika, a na plan pierwszy wysuwa się dobro wspólne. Sfera ''profanum'' to z kolei codzienny świat, w którym dbamy o swoją reputację, zasobność portfela i zdrowie. Będąc w sferze ''profanum'' nie daje nam spokoju poczucie, że gdzieś tam istnieje coś wyższego i bardziej szlachetnego.
Najważniejszym z uczuć wyższego rzędu - według Durkheia - było "zbiorowe uniesienie". W takim stanie pobudzone zostają siły życiowe, namiętności stają się żywsze, a doznania – silniejsze. W ten sposób na chwilę przenosimy się na wyższy poziom życia - do sfery ''sacrum'', w której Ja znika, a na plan pierwszy wysuwa się dobro wspólne. Sfera ''profanum'' to z kolei codzienny świat, w którym dbamy o swoją reputację, zasobność portfela i zdrowie. Będąc w sferze ''profanum'' nie daje nam spokoju poczucie, że gdzieś tam istnieje coś wyższego i bardziej szlachetnego.


Durkheim był zdania, że przemieszczanie się między tymi dwiema sferami daje początek naszym ideom dotyczących bogów, duchów, niebios i obiektywnego porządku moralnego.  
Durkheim był zdania, że przemieszczanie się między tymi dwiema sferami daje początek naszym ideom dotyczących bogów, duchów, niebios i obiektywnego porządku moralnego.


=== Powstanie religii ===
=== Powstanie religii ===