Maniek

Kiślu, 2011


Maniek był robalem jak inni w tym świecie. Miał 14 lat. Miał normalne życie jak inni.

Rozdział 1 Leśna przygoda

Maniek: Hmmm... ale dziś ładna pogoda. Chyba pójdę na spacer.

Gron (jego brat): To idź. Wreszcie przejdę całego CS!

Maniek: CS da się przejśc!?

Gron: Mam takiego moda ,,Robacza przygoda i się da przejśc! Mówię ci totalny odlot...!

Maniek: Dobra, idę bo mnie zagadasz. Cześc!

Gdy Maniek wyszedł z domu zaczęło padac.

Maniek: ŻAL! I co jeszcze? Może jeszcze będzię burza!?!?

Gron: Co się tak drzesz? (krzyknął przez okno)

Maniek: Dobra wezmę parasol i idę.

Nagle gdy wziął parasol przestało padac.

Maniek: No to fajnie. Będę szedł przez błoto. Muszę założyc kalosze!

Gdy Maniek się już uzbroił poszedł na spacer do lasu. Po chwili wyskoczył ninja robal i mówi.

Ninja: Zejdź z drogi ty na przodzie!

Maniek: Nazywam się Maniek Rzygamnatwójwidok i nie zawacham użyc się bazooki!

Ninja: Bo użyję ognistej pięści!

Maniek: To ja zamrożenie

Ninja: A ja szturchańca!

Maniek: A ja granata!

Ninja: A ja minę!

Maniek: A ja dynamit!

Ninja: A ja nalot!

Maniek: A ja owcę!

Ninja: A ja superowcę!

Maniek: A ja babunię, czyli Mariannę Rzygamnatwójwidok!

Ninja: A ja dziadka, czyli Nerfana Niepowiemswojegonazwiska!

Maniek: A ja szaloną krowę!

Ninja: A ja krowi szturm!

Maniek: A ja atak grubasa, czyli Grona Rzygamnatwójwidok!

Ninja: A ja porwanie przez obcych!

Maniek: To masz rozejm z kosmitami?

Ninja: Nie, raz ja ich porwałem i teraz pracują dla mnie.

Maniek: A jeśli tak?

Ninja: A wcale nie!

Maniek: A jak się pomylą?

Ninja: A wcale nie!

Maniek: A jeśli paliwo im się skończy?

Ninja: Ups! Zapomniałem im dokupic!

Maniek: To już pewnie spadli!

Ninja: Nie...spadają! Tam na niebie!

I rzeczywiście. Z nieba spadało ufo prosto na jakiś dom.

Ninja: Nie! Tylko nie moi poddani...nie!!!!!!! Tylko nie mój dom!

I w ten sposób Maniek uniknął spotkania z szefem gangu ,,Wa Limyw Szys Tkich

Rozdział 2 Wyścigi

Wszyscy od tego momentu chwalili Mańka za tak odważny pojedynek, chociaż i tak wygrał walkowerem, bo ninja pobiegł ratowac swoich poddanych... i dom.

Maniek następnego dnia oglądał telewizję

Telewizor: Witamy w RTV czyli Robaczym TV!

Reklama głosiła o nowym ,,big kiblu razem z super szybka spłuczką gratis. W następnej reklamie

Pan: Witajcie drodzy RTVM! (Robaczy TV Maniacy) Jutro na skraju lasu odbędzie się wyścig! Nagrodą główną będzie: zestaw atomówek, samochód osobowy mercedes 12TR (12 Totalnego Robactwa) i 1 milion rków (rk - w robaczym świecie pieniądz (robacza kasa))

Maniek: Ale super! Gron! Ja idę na wyścig! A tak w ogóle przeszedłeś już CSa?

Gron: Tak. Teraz próbuje przejśc painta. 6 Poziom naprawdę jest trudny!

Maniek: Eh...życzę powodzenia.

Gron: Ja tobie też. Cześc!

Maniek: Cześc.

Na wyścigu.

Pan (oczywiście robak): Dzień dobry! Ile jest osób? Policzmy, zrobię listę:

Krewl Tojawy

Jamjest Doskonały

Maniek Rzygamnatwójwidok

Tryk Tamamamamamamamamamama

Janie Tolerujecie

Pan: Powinno byc 4! Chwileczka. Ene due like fake torba borba usme smake. Tryk Tamamamamamamamamamama odpada. Teraz już jest 4. Stary, dobry sposób...

Tryk Tamamamamamamamamamama: Dlaczego zawsze ja!?

Pan: Było losowanie. Koniec przecinek.

Tryk Tamamamamamamamamamama: Chyba koniec kropka...

Pan: Cisza Tryku Tamamamamamamamamamamamie bo powiem mamie! A więc znacie zasady, start.

Żaden jeszcze nie wsiadł do auta bo nie spodziewał się tak szybko startu.

Jamjest: Cha cha! Byłem pierwszy!

Tak się cieszył że nie zobaczył że reszta już pojechała i go zdyskwalifikowali.

Jeszcze tylko dwóch: jeden za mną, drugi przede mną - myślał sobie Maniek.

Był już blisko wyprzedzenia Janie, aż nagle ten wypuścił gwoździe, Maniek się zatrzymał i Krewl na niego wjechał.

Pan: Dyskwalifikacja Jania! Pomoc dla Mańka i Krewla!

I tak zakończył się wyścig.


Czekajcie na następne rozdziały!