Przejdź do zawartości

Użytkownik:Kenex: Różnice pomiędzy wersjami

Linia 48: Linia 48:
Jestem dość twardym przeciwnikiem logiki "kiedyś było lepiej". Pod niektórymi względami oczywiście tak, ale przeszłość ma wiele mroku i bardzo przerażających historii. Ugrzecznione podręczniki szkolne w ogóle nie oddają tamtych czasów. Nie lubię przesadnego krytykowania dzisiejszej młodzieży przy jednoczesnym idealizowaniu starszych pokoleń.   
Jestem dość twardym przeciwnikiem logiki "kiedyś było lepiej". Pod niektórymi względami oczywiście tak, ale przeszłość ma wiele mroku i bardzo przerażających historii. Ugrzecznione podręczniki szkolne w ogóle nie oddają tamtych czasów. Nie lubię przesadnego krytykowania dzisiejszej młodzieży przy jednoczesnym idealizowaniu starszych pokoleń.   


Nie widzę nic złego w masturbacji i pornografii. Badania naukowe wykazały, że masturbacja poprawia jakość spermy, uczy zachowań seksualnych i ma wiele zalet. W przypadku pornografii większość negatywnych konsekwencji to wymysł mediów. Obie rzeczy oczywiście mogą uzależnić, ale to nie powód, by ich zabraniać.
Nie widzę nic złego w [[Masturbacja| masturbacji]] i [[Pornografia| pornografii]]. Nie wiem, dlaczego dzieciom zabrania się widoku nagiej kobiety bądź mężczyzny. Świadomość własnego ciała jest rzeczą naturalną. Zamiast oszukiwać instynkty, lepiej szczerze porozmawiać, wyjaśnić, rozwiać wątpliwości. Dziecko i tak znajdzie sposób, by sięgnąć po treści erotyczne. Rolą rodzica jest odpowiednio na to przygotować, by pociecha nie uczyła się życia z pornografii.  


Nie wiem, dlaczego dzieciom zabrania się widoku nagiej kobiety bądź mężczyzny. Świadomość własnego ciała jest rzeczą naturalną. Zamiast oszukiwać instynkty, lepiej szczerze porozmawiać, wyjaśnić, rozwiać wątpliwości. Dziecko i tak znajdzie sposób, by sięgnąć po treści erotyczne. Rolą rodzica jest odpowiednio na to przygotować, by pociecha nie uczyła się życia z pornografii.
Jestem liberalny jeśli chodzi o styl życia i ubierania się. Nie przeszkadza mi, gdy dziewczyny ubierają się nieco wyzywająco (co najwyżej mogę poczuć się niezręcznie). Każdy robi ze swoim ciałem i wizerunkiem, co chce. W dyskusjach internetowych czasami wrzuca się zdjęcia nietypowych kreacji, które są ostro krytykowane "''jak on/ona może to z sobą robić??!!!''". Ja często w takiej sytuacji wzruszam ramionami. Nie odstraszają mnie emo, punki, goci, hipsterzy. Mogę oczywiście być zdziwiony bądź zaniepokojony daną kreacją, ale to zwykle chwilowe.   
 
Jestem liberalny jeśli chodzi o styl życia i ubierania się. Nie przeszkadza mi, gdy dziewczyny ubierają się nieco wyzywająco (co najwyżej mogę poczuć się niezręcznie). Każdy robi ze swoim ciałem i wizerunkiem, co chce. W dyskusjach internetowych czasami wrzuca się zdjęcia nietypowych kreacji, które są ostro krytykowane "jak on/ona może to z sobą robić??!!!". Ja często w takiej sytuacji wzruszam ramionami. Nie odstraszają mnie emo, punki, goci, hipsterzy. Mogę oczywiście być zdziwiony bądź zaniepokojony daną kreacją, ale to zwykle chwilowe.   


Jeżeli kobieta postanawia zostać prostytutką, to jest jej sprawa. Jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda, nie widzę powodu, by się czepiać. Choć gdybym miał wejść w związek, nie chciałbym, by moja dziewczyna uprawiała w tym czasie seks z innymi facetami. W miłości wierność jest dla mnie ważna i raczej trudno byłoby mi zaakceptować jej brak.   
Jeżeli kobieta postanawia zostać prostytutką, to jest jej sprawa. Jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda, nie widzę powodu, by się czepiać. Choć gdybym miał wejść w związek, nie chciałbym, by moja dziewczyna uprawiała w tym czasie seks z innymi facetami. W miłości wierność jest dla mnie ważna i raczej trudno byłoby mi zaakceptować jej brak.