Przejdź do zawartości

Użytkownik:Kenex/notatki: Różnice pomiędzy wersjami

Linia 13: Linia 13:
* Szkoła jest tylko jednym z wielu symptomów pewnego szerszego zjawiska. Powiem wprost, nawet jeśli wielu osobom się to nie spodoba: przez dyktaturę kasy i deweloperki rozjechał nam się system wartości, a estetyka rozjechała się z funkcjonalnością. Sam to, że coś ładnie wygląda, nie oznacza, że jest dla nas dobre. Okulocentryzm, który zdominował naszą kulturę, projektowanie nastawione na bodźce wzrokowe z pominięciem innych zmysłów powoduje, że doświadczamy świata w sposób uboższy i w pewnym sensie patologiczny. Zgadzam się z tym, co mówi Juhani Pallasmaa, wybitny fiński teoretyk architektury i autor „Oczu skóry": dominacja wzroku i stłumienie pozostałych zmysłów popycha nas w stronę wyłączenia, izolacji i powierzchowności. Moje doświadczenie zawodowe, ale też badania i prace projektowe, które opisuję w mojej książce, wyraźnie pokazują, że dla prawidłowego funkcjonowania człowieka w przestrzeni ważne jest nie tylko zachowanie równowagi wszystkich bodźców zmysłowych, ale też stworzenie warunków, w których mózg mógłby od nadmiaru bodźców odpocząć. Tymczasem środowisko, w którym żyjemy, jego nieustająca kakofonia zapachów, dźwięków, kolorów i faktur, wzbudza w nas dyskomfort i lęk. Jesteśmy nieustannie monitorowani i ostrzegani o różnych zagrożeniach, ale nie czujemy się bezpiecznie. Nasze zmysły zostały wytrącone z równowagi. Sterylizacja otoczenia, społeczna indywidualizacja, technologizacja wielu dziedzin życia - to wszystko sprawia, że doświadczenia zmysłowe nam zanikają, a same zmysły wykorzystujemy w sposób nierówny. Nieustanne przebodźcowanie, którego doświadczamy na zmianę z obronnym znieczuleniem naszego organizmu na bodźce zmysłowe, prowadzi natomiast do zaburzeń psychofizycznych, co sygnalizuje chociażby wzrost zachorowań na depresję, stany lękowe czy bezsenność. Po prostu coraz wyraźniej widać, że nie wytrzymujemy radykalnego tempa zmian środowiska, w którym żyjemy, a przestrzeń i przedmioty wokół nas, projektowane głównie z nastawieniem na walory estetyczne i komercję, nie pozwalają nam odpocząć. Stąd zaburzone poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Dlatego tak ważne jest synestetyczne podejście do projektowania, czyli takie, które uwzględnia wielozmysłowy odbiór rzeczywistości i pozwala zharmonizować bodźce zmysłowe, którymi odbieramy daną przestrzeń czy obiekt. [https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31313072,szkola-jak-schron-i-azyl.html Źródło]
* Szkoła jest tylko jednym z wielu symptomów pewnego szerszego zjawiska. Powiem wprost, nawet jeśli wielu osobom się to nie spodoba: przez dyktaturę kasy i deweloperki rozjechał nam się system wartości, a estetyka rozjechała się z funkcjonalnością. Sam to, że coś ładnie wygląda, nie oznacza, że jest dla nas dobre. Okulocentryzm, który zdominował naszą kulturę, projektowanie nastawione na bodźce wzrokowe z pominięciem innych zmysłów powoduje, że doświadczamy świata w sposób uboższy i w pewnym sensie patologiczny. Zgadzam się z tym, co mówi Juhani Pallasmaa, wybitny fiński teoretyk architektury i autor „Oczu skóry": dominacja wzroku i stłumienie pozostałych zmysłów popycha nas w stronę wyłączenia, izolacji i powierzchowności. Moje doświadczenie zawodowe, ale też badania i prace projektowe, które opisuję w mojej książce, wyraźnie pokazują, że dla prawidłowego funkcjonowania człowieka w przestrzeni ważne jest nie tylko zachowanie równowagi wszystkich bodźców zmysłowych, ale też stworzenie warunków, w których mózg mógłby od nadmiaru bodźców odpocząć. Tymczasem środowisko, w którym żyjemy, jego nieustająca kakofonia zapachów, dźwięków, kolorów i faktur, wzbudza w nas dyskomfort i lęk. Jesteśmy nieustannie monitorowani i ostrzegani o różnych zagrożeniach, ale nie czujemy się bezpiecznie. Nasze zmysły zostały wytrącone z równowagi. Sterylizacja otoczenia, społeczna indywidualizacja, technologizacja wielu dziedzin życia - to wszystko sprawia, że doświadczenia zmysłowe nam zanikają, a same zmysły wykorzystujemy w sposób nierówny. Nieustanne przebodźcowanie, którego doświadczamy na zmianę z obronnym znieczuleniem naszego organizmu na bodźce zmysłowe, prowadzi natomiast do zaburzeń psychofizycznych, co sygnalizuje chociażby wzrost zachorowań na depresję, stany lękowe czy bezsenność. Po prostu coraz wyraźniej widać, że nie wytrzymujemy radykalnego tempa zmian środowiska, w którym żyjemy, a przestrzeń i przedmioty wokół nas, projektowane głównie z nastawieniem na walory estetyczne i komercję, nie pozwalają nam odpocząć. Stąd zaburzone poczucie bezpieczeństwa i komfortu. Dlatego tak ważne jest synestetyczne podejście do projektowania, czyli takie, które uwzględnia wielozmysłowy odbiór rzeczywistości i pozwala zharmonizować bodźce zmysłowe, którymi odbieramy daną przestrzeń czy obiekt. [https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,31313072,szkola-jak-schron-i-azyl.html Źródło]
* NATO już dawno odkryło, że ważniejsza jest rezyliencja. Odporność społeczna na szoki zewnętrzne. Ukraina by się nie broniła tak dzielnie, gdyby nie te elementy cywilnej mobilizacji, punkty oporu, wiara w państwo i jego instytucje. [https://krytykapolityczna.pl/kraj/sadura-konfederacja-widzi-efekty-promocji-swoich-polityczek-rozmowa/ Źródło]
* NATO już dawno odkryło, że ważniejsza jest rezyliencja. Odporność społeczna na szoki zewnętrzne. Ukraina by się nie broniła tak dzielnie, gdyby nie te elementy cywilnej mobilizacji, punkty oporu, wiara w państwo i jego instytucje. [https://krytykapolityczna.pl/kraj/sadura-konfederacja-widzi-efekty-promocji-swoich-polityczek-rozmowa/ Źródło]
* '''[[wikipedia:pl:Obskurantyzm|Obskurantyzm]]''' - ciemnota umysłowa, wstecznictwo, kołtuństwo, wrogie nastawienie do postępu i oświaty.


== Co to znaczy "toksyczne"? ==
== Co to znaczy "toksyczne"? ==