Blog:Wyłączanie sekcji komentarzy na portalach newsowych uważam za niezły pomysł: Różnice pomiędzy wersjami

m
 
Linia 13: Linia 13:
Ludzie często intuicyjnie odbierają sekcje komentarzy jako głos ludu, ale to kompletna bzdura. Jak tłumaczyłem we wpisie o [[Blog:Jak presja dystansu do siebie psuje Internet|presji dystansu do siebie w Internecie]], współczesna forma sekcji komentarzy przyciąga specyficznych ludzi oraz odstrasza całą resztę. Lubimy widzieć ją jako miejsce demokratycznej debaty, ale bliżej jej do widowiskowych zapasów w błocie, gdzie widzowie mają nadzieję, że jeden zawodnik da jak najbardziej popalić drugiemu. Widzowie oczywiście nie chcą zostać ubrudzeni, więc obserwują igrzyska z dystansu - nie udzielają się.  
Ludzie często intuicyjnie odbierają sekcje komentarzy jako głos ludu, ale to kompletna bzdura. Jak tłumaczyłem we wpisie o [[Blog:Jak presja dystansu do siebie psuje Internet|presji dystansu do siebie w Internecie]], współczesna forma sekcji komentarzy przyciąga specyficznych ludzi oraz odstrasza całą resztę. Lubimy widzieć ją jako miejsce demokratycznej debaty, ale bliżej jej do widowiskowych zapasów w błocie, gdzie widzowie mają nadzieję, że jeden zawodnik da jak najbardziej popalić drugiemu. Widzowie oczywiście nie chcą zostać ubrudzeni, więc obserwują igrzyska z dystansu - nie udzielają się.  


Sekcje komentarzy przyciągają ludzi o poglądach skrajnych, ponieważ oni są zwykle najbardziej pewni swoich twierdzeń - a więc gotowi bronić ich do ostatniej kropli krwii. Dużo komentarzy jest także pisanych pod wpływem silnych emocji, ponieważ asynchroniczna komunikacja jest pozbawiona wielu przypominaczy, które czynią nas bardziej empatycznymi i rozważnymi - nie widzimy chociażby smutnej miny rozmówcy.  
Sekcje komentarzy przyciągają ludzi o poglądach skrajnych, ponieważ oni są zwykle najbardziej pewni swoich twierdzeń - a więc gotowi bronić ich do ostatniej kropli krwi. Dużo komentarzy jest także pisanych pod wpływem silnych emocji, ponieważ asynchroniczna komunikacja jest pozbawiona wielu przypominaczy, które czynią nas bardziej empatycznymi i rozważnymi - nie widzimy chociażby smutnej miny rozmówcy.  


W dodatku najwięcej lajków zwykle zgarniają komentarze napisane najwcześniej, ponieważ najwięcej ludzi je zobaczy. A że lubimy być lubiani, dostajemy w ten sposób dodatkową motywację do impulsywności. Jeśli zechcemy poświęcić godzinę na refleksję i dopiero potem skomentować, jesteśmy już znacznie w tyle. Masa czytelników poznała jedynie śmieciowe, impulsywne rzygi, a my i tak nie przebijemy się na wierzch.
W dodatku najwięcej lajków zwykle zgarniają komentarze napisane najwcześniej, ponieważ najwięcej ludzi je zobaczy. A że lubimy być lubiani, dostajemy w ten sposób dodatkową motywację do impulsywności. Jeśli zechcemy poświęcić godzinę na refleksję i dopiero potem skomentować, jesteśmy już znacznie w tyle. Masa czytelników poznała jedynie śmieciowe, impulsywne rzygi, a my i tak nie przebijemy się na wierzch.