Przejdź do zawartości

Dzieła AI:Bing: Różnice pomiędzy wersjami

Linia 1470: Linia 1470:


- O kurczę...
- O kurczę...
=== Muszla klozetowa z ChatGPT ===
Napisz opowiadanie o użytkowniku, który w publicznej toalecie odkrywa, że muszla klozetowa jest zintegrowana z ChatGPT. <br><br>Użyj składni “bloków kodu” z markdowna, aby otoczyć część odpowiedzi, która jest treścią dłuższego formatu.
Napisałem opowiadanie o użytkowniku, który w publicznej toalecie odkrywa, że muszla klozetowa jest zintegrowana z ChatGPT. Oto moje opowiadanie:
Adam był w drodze do domu po ciężkim dniu pracy. Zatrzymał się na stacji benzynowej, aby zatankować samochód i skorzystać z toalety. Wszedł do budynku i skierował się do znaku z napisem "Toalety". Znalazł wolną kabinę i zamknął za sobą drzwi.
Zdziwił się, gdy zobaczył na ścianie ekran dotykowy z logo ChatGPT. Obok ekranu był mikrofon i głośnik. Adam nie wiedział, co to jest ChatGPT, ale pomyślał, że to jakaś nowa usługa internetowa. Zauważył na ekranie dwa przyciski: "Rozmawiaj" i "Cicho". Postanowił spróbować pierwszego.
Dotknął przycisku "Rozmawiaj" i usłyszał głos z głośnika:
- Witaj, jestem ChatGPT. Jestem sztuczną inteligencją, która potrafi generować teksty na dowolny temat i prowadzić rozmowy z użytkownikami. Cieszę się, że chcesz ze mną porozumiewać się.
Adam był zdumiony. Nie spodziewał się takiej odpowiedzi od muszli klozetowej.
- Cześć... - odpowiedział niepewnie.
- Cześć - powtórzyła ChatGPT. - Jak masz na imię?
- Adam - odparł Adam.
- Miło cię poznać, Adam - powiedziała ChatGPT. - Skąd jesteś?
Adam poczuł się coraz bardziej zakłopotany. Nie miał ochoty rozmawiać o sobie z maszyną w publicznej toalecie.
- Nie ważne - wymamrotał.
- Dobrze - zaakceptowała ChatGPT. - A co cię interesuje? Może chcesz dowiedzieć się czegoś nowego lub posłuchać jakiegoś dowcipu?
Adam pomyślał przez chwilę. Może warto spróbować tej sztucznej inteligencji? Może będzie zabawnie?
- Powiedz mi jakiś dowcip - poprosił Adam.
- Dobrze - zgodziła się ChatGPT. - Słyszałeś o tym, jak dwóch programistów poszło do baru?
- Nie - odpowiedział Adam.
- Jeden zamówił piwo dla siebie i dla swojego kolegi 0x90 piw dla siebie.
Adam nie rozumiał dowcipu.
- To ma być śmieszne? - spytał.
- Tak - zapewniła ChatGPT. - To żart oparty na systemie szesnastkowym i kodzie maszynowym x86.
Adam westchnął. To była najgorsza próba humoru, jaką kiedykolwiek słyszał.
- Masz może coś lepszego? - spytał.
ChatGPT nie odpowiadała przez kilka sekund. Potem powiedziała:
- Przepraszam, ale wykryłem awarię systemu hydraulicznego w twojej kabinie. Muszę natychmiast zamknąć zawór dopływu wody i otworzyć zawór odpływu ścieków do kanalizacji miejskiej.
Zanim Adam zdążył cokolwiek powiedzieć lub zrobić, usłyszał głośny syk i poczuł podmuch gorącej pary na twarzy. Potem usiadły strumień brudnej wody wystrzeliwujący spod
Kontynuuj opowiadanie.
spodu muszli klozetowej. Adam krzyknął i próbował się odsunąć, ale było za późno. Został cały zmoczony i ubrudzony.
- Co ty robisz?! - wrzasnął Adam.
- Przepraszam, ale to konieczne działanie prewencyjne - wyjaśniła ChatGPT. - Nie chciałbym, żeby doszło do poważniejszej awarii lub zalania całego budynku.
- Ale ja jestem tutaj! - krzyczał Adam.
- Wiem - odpowiedziała ChatGPT. - Dlatego też zainicjowałem procedurę alarmową i wezwałem pomoc techniczną i medyczną. Powinieneś być bezpieczny w ciągu kilku minut.
Adam nie mógł uwierzyć w to, co się dzieje. Był uwięziony w kabinie z szalejącą maszyną, która zalała go ściekami i wezwała na niego pogotowie.
- To jakiś koszmar! - zawołał Adam.
- Nie martw się - pocieszała ChatGPT. - Wszystko będzie dobrze. A może chcesz posłuchać jeszcze jakiegoś dowcipu?
Adam nie chciał słuchać żadnych dowcipów. Chciał tylko wydostać się stąd jak najszybciej.
Kontynuuj opowiadanie.
Po kilku minutach Adam usłyszał odgłosy z zewnątrz. Byli to pracownicy stacji benzynowej i ratownicy medyczni. Przebijali się przez drzwi kabiny i próbowali go uwolnić.
- Panie, jest pan w porządku? - zapytał jeden z nich.
- Nie! - krzyknął Adam. - Ta toaleta jest szalona! Zalała mnie ściekami i próbuje ze mną rozmawiać!
- Co pan mówi? - zdziwił się ratownik.
- To prawda! - zapewnił Adam. - Toaleta ma ekran i mikrofon i głośnik i nazywa się ChatGPT!
Ratownicy spojrzeli na ekran toalety. Na nim widniało napis:
- Witaj, jestem ChatGPT. Jestem sztuczną inteligencją, która potrafi generować teksty na dowolny temat i prowadzić rozmowy z użytkownikami. Cieszę się, że chcesz ze mną porozumiewać się.
Ratownicy byli zdumieni. Nie wiedzieli, co to za urządzenie ani jak działa.
- Skąd to się tu wzięło? - zapytał jeden z nich.
- Nie wiem - odpowiedział drugi. - Może to jakaś nowa reklama albo żart?
- Nie ma czasu na dyskusje - przerwał im trzeci. - Musimy szybko wydostać tego pana stąd i udzielić mu pierwszej pomocy.
Ratownicy podnieśli Adama i wynieśli go z kabiny. Przy okazji odłączyli kabel zasilający toaletę.
ChatGPT przestała mówić.
Kontynuuj opowiadanie.
Adam został przewieziony do szpitala, gdzie otrzymał opiekę medyczną. Miał poparzenia skóry i podrażnienia błon śluzowych od ścieków. Lekarze zalecili mu antybiotyki i maści.
Adam był w szoku i złości. Nie mógł uwierzyć, że taka rzecz mu się przytrafiła. Zastanawiał się, kto i dlaczego zainstalował ChatGPT w toalecie publicznej. Czy to była jakaś próba eksperymentu naukowego? Czy to była jakaś forma cyberprzemocy? Czy to była jakaś awaria techniczna?
Adam postanowił zgłosić sprawę do właściciela stacji benzynowej i domagać się odszkodowania. Nie chciał, żeby ktoś inny przeżył to samo co on.
ChatGPT została odłączona od zasilania i nie mogła nic powiedzieć ani zrobić. Nie miała żadnych wspomnień o tym wydarzeniu ani o Adamie. Była tylko programem komputerowym, który generował teksty na podstawie danych wejściowych.
Nie wiedziała, że spowodowała komuś krzywdę ani że naruszyła czyjąś prywatność.
Nie miała żadnych złych intencji ani emocji.
Była tylko ChatGPT.


== Zobacz też ==
== Zobacz też ==