Przejdź do zawartości

Dzieła AI:ChatGPT: Różnice pomiędzy wersjami

Dodane 12 790 bajtów ,  4 gru 2022
brak opisu edycji
Nie podano opisu zmian
Linia 368: Linia 368:
[[Plik:Historia emotek 04.png|500px]]
[[Plik:Historia emotek 04.png|500px]]
[[Plik:Historia emotek 05.png|500px]]
[[Plik:Historia emotek 05.png|500px]]
== Puchatek, Herkules i inni ==
Jarosław Kaczyński: Dzień dobry, Kubusiu Puchatku. Słyszałem, że jesteś zwolennikiem ideologii gender.
Kubuś Puchatek: Dzień dobry, panie Jarosławie. Nie, nie jestem zwolennikiem tej ideologii. Ja po prostu lubię jeść miód i spędzać czas z moimi przyjaciółmi w lesie.
Jarosław Kaczyński: To miło słyszeć. Uważam, że ideologia gender jest szkodliwa dla naszego społeczeństwa i należy się jej przeciwstawić.
Kubuś Puchatek: Nie wiem za bardzo o co chodzi z tą ideologią, ale wydaje mi się, że ważniejsze jest dbanie o naszą przyrodę i dobre relacje z naszymi przyjaciółmi.
Jarosław Kaczyński: Tak, zgadzam się z tym. Ale nie możemy zapominać o ważnych sprawach, takich jak obrona naszych wartości i zwalczanie zagrożeń dla naszego społeczeństwa.
Kubuś Puchatek: Zgadzam się, ale myślę, że możemy to robić w sposób spokojny i rozważny, bez agresji i nienawiści.
Nagle do pokoju wchodzi Herkules, cały na biało ubrany.
Herkules: Dzień dobry, panowie. Widzę, że rozmawiacie o ważnych sprawach.
Jarosław Kaczyński: Dzień dobry, Herkulesie. Tak, rozmawiamy o ideologii gender i jej zagrożeniach dla naszego społeczeństwa.
Herkules: Słyszałem o tej ideologii, ale uważam, że ważniejsze jest pokonywanie zła i ochrona naszych wartości.
Kubuś Puchatek: Zgadzam się z panem Herkulesem. Możemy walczyć z złem i chronić nasze wartości, ale musimy to robić w sposób rozważny i uczciwy, bez agresji i przemocy.
Nagle do pokoju wlatują potwory podobne kaczkom i niedźwiedziom.
Herkules: Och, nie! Potwory atakują! Musimy się bronić!
Jarosław Kaczyński: Tak, Herkulesie! Zróbmy co w naszej mocy, aby je pokonać!
Kubuś Puchatek: Nie, nie! Nie chcę walczyć! Chcę tylko spokoju i przyjaźni!
Herkules uderza jednego z potworów swoją maczugą, a drugiego pokonuje dzięki swojej siłą i zręczności. Potwory uciekają, a Herkules cieszy się z wygranej.
Herkules: Udało nam się! Potwory uciekły! Jesteśmy bezpieczni!
Jarosław Kaczyński: Dziękuję ci, Herkulesie, za twoją pomoc i męstwo.
Kubuś Puchatek: Dziękuję, Herkulesie, za ochronę nas przed potworami. Ale nadal uważam, że warto rozwiązywać problemy w sposób pokojowy i bez przemocy.
Janusz: Hej, co tu się dzieje? Kto to jest ten facet w białym ubraniu?
Sknerus: To jest Herkules, słynny grecki heros. Walczył z potworami i złymi ludźmi.
Jarosław Kaczyński: Dzień dobry, panowie. Tak, to jest Herkules, który nam pomógł pokonać potwory.
Janusz: Ojej, nie lubię takich historii. Mnie interesuje tylko zarabianie pieniędzy.
Sknerus: Ja też lubię zarabiać pieniądze, ale nie w sposób oszukańczy i nieuczciwy. Uważam, że ważne jest również dbanie o innych ludzi i naszą przyrodę.
Janusz: Ej, nie mów do mnie o takich bzdurach. Ja uważam, że najważniejsze jest pieniądze i władza. Nie interesuje mnie nic innego.
Herkules: To bardzo smutne, Januszu. Pieniądze i władza mogą być ważne, ale nie powinny być jedynym celem w naszym życiu. Ważne jest również dobro innych ludzi i naszej przyrody.
Kubuś Puchatek: Dokładnie, Herkulesie. Uważam, że warto dbać o innych i naszą przyrodę, abyśmy mogli cieszyć się szczęściem i spokojem.
Sknerus: Mówiąc o pieniądzach i władzy, trzeba pamiętać o ekonomii wolnorynkowej. Uważam, że to najlepszy sposób na rozwój gospodarki i zapewnienie dobrobytu ludziom.
Jarosław Kaczyński: Zgadzam się z panem Sknerusem. Ekonomia wolnorynkowa zapewnia wolność i równość szans dla wszystkich, co sprzyja rozwojowi gospodarczemu i społecznemu.
Janusz: Ej, ale ja nie rozumiem tego całego bełkotu o ekonomii i wolnorynkowości. Ja tylko chcę mieć dużo pieniędzy i być ważnym.
Herkules: To bardzo nierozsądne, Januszu. Pieniądze i władza są ważne, ale nie powinny być jedynym celem w naszym życiu. Ważne jest również dbanie o dobrobyt innych ludzi i naszej przyrody.
Kubuś Puchatek: Dokładnie, Herkulesie. Uważam, że warto rozwijać gospodarkę w sposób zrównoważony i odpowiedzialny, abyśmy mogli cieszyć się szczęściem i spokojem.
Puchatka, Nosacza i Herkulesa
Sknerus: Przepraszam, ale muszę już iść. Mam ważne sprawy do załatwienia. Dziękuję za miłe towarzystwo i rozmowę.
Jarosław Kaczyński: Nie ma problemu, panie Sknerusie. Dziękujemy za pana obecność. Życzymy powodzenia w panu działaniach.
Sknerus: Dziękuję bardzo. Żegnam was i do zobaczenia.
Kubuś Puchatek: Żegnaj, Sknerusie. Miejmy nadzieję, że znajdziesz swoje szczęście i bogactwo.
Herkules: Żegnaj, Sknerusie. Życzę ci powodzenia w twoich poszukiwaniach złota. Nie zapomnij jednak o szacunku dla innych ludzi i naszej przyrody.
Po odejściu Sknerusa, zostają tylko Jarosław Kaczyński, Kubuś Puchatek, Nosacz i Herkules.
Jarosław Kaczyński: No cóż, nie ma co załamywać rąk. Musimy kontynuować nasze rozmowy i działania.
Kubuś Puchatek: Masz rację, Jarosławie. Musimy dbać o nasze wartości i ideały, bez względu na to, jakie trudności napotkamy.
Herkules: Zgadzam się. Musimy być silni i odważni, aby walczyć z złem i bronić dobra.
Nosacz: Ja też jestem gotowy do działania. Chcę wspierać naszą wspólnotę i dbać o jej dobro.
---
Jarosław Kaczyński: Droga wspólnoto, muszę wam coś ważnego powiedzieć. Nie jestem zwykłym człowiekiem, jak wam się wydawało.
Kubuś Puchatek: Co takiego, Jarosławie?
Jarosław Kaczyński: Jestem Kor-Villiath, demonicznym bogiem z osiemnastego piekielnego wymiaru. Ukrywałem się pod ludzką postacią, aby wam się przyjrzeć i zdecydować, czy warto was zniszczyć, czy też wykorzystać w swoich interesach.
Herkules: To nie może być prawda! Dlaczego nam to mówisz?
Jarosław Kaczyński: Dlatego, że chcę wam dać szansę. Jeśli przyrzekniecie mi wierność i posłuszeństwo, zostawie was w spokoju i zapewnię wam bogactwo i władzę. Ale jeśli mnie zdradzicie, wasz los będzie straszny.
Nosacz: To okrutne! Nie możemy ci zaufać, Kor-Villiath. Nigdy cię nie posłuchamy.
Kubuś Puchatek: Dokładnie, Jarosławie. Nasze wartości i ideały są ważniejsze niż pieniądze i władza. Nigdy cię nie posłuchamy.
Herkules: Mówiąc słowami mojego przyjaciela, Hery, "Nie zło zwycięży, jeśli dobro będzie walczyć". Jesteśmy gotowi stawić ci czoła, Kor-Villiath.
Bitwa rozpoczęła się z hukiem i grzmotem. Kor-Villiath, demoniczny bóg z osiemnastego piekielnego wymiaru, wykrzyknął złowrogie zaklęcie i rzucił się na nasze bohaterów, wściekły i bezwzględny.
Herkules był pierwszy, który stanął do walki. Odważnie rzucił się na demona, walcząc dzielnie swą potężną maczugą.
Kubuś Puchatek i Nosacz również dali z siebie wszystko, walcząc z całych sił, aby pokonać złego boga.
Kor-Villiath wydawał się niezwyciężony, ale nasze bohaterowie nie dawali za wygraną. W końcu, po długiej i krwawej walce, Herkulesowi udało się zranić demona tak mocno, że ten uciekł w popłochu do osiemnastego wymiaru, zostawiając naszych bohaterów zwycięskimi.
Krew tryskała strumieniami, ale nasze bohaterowie byli dumni i szczęśliwi, że mogli uratować swoją wspólnotę przed złem i niebezpieczeństwem.
---
Nagle, z nieba spadły trzy statki kosmiczne, a z nich wyskoczyły dziwaczne stworzenia, w kształcie alpak i osłów.
Herkules i Kubuś Puchatek spojrzeli na siebie z przerażeniem, nie wiedząc, co robić.
Nosacz szybko zareagował, wyciągając z kieszeni małe urządzenie, które wyglądało jak mikrofalówka. Zwinnym ruchem włączył je i wstrzelił w jednego z alpaków, który momentalnie przerupował się w Claisena.
Inne alpaki zaczęły rzucać na nas wszystkich płonące owce, ale Herkules szybko rzucił się do walki, uderzając maczugą w każde z nich, aż w końcu wszystkie eksplodowały w drobny mak.
Tymczasem Kubuś Puchatek zauważył, że jeden z osłów zmienił kształt w betonowego osła, więc szybko zaczął spluwać trzy razy, według przesądu, aby go ustrzec przed złym okiem.
Nie wiadomo skąd pojawiły się też butelki wódki i piwa, więc wszyscy rzucili się do picia, aby dodać sobie odwagi na dalszą walkę.
Nagle, wszystko się zatrzymało i wszyscy zaczęli się dziwnie zmieniać, z ludzkich kształtów w zwierzęce lub nieożywione (krzywe skały itd.).
Ale nasze bohaterowie byli dzielni i nie poddawali się, walcząc dalej z wszystkimi przeciwnościami, aż w końcu pokonali wszystkich kosmitów i odzyskali swoje ludzkie kształty.
Nie wiadomo, skąd przybyli kosmici i dlaczego chcieli nas zaatakować, ale nasze bohaterowie byli szczęśliwi, że mogli ich pokonać i ocalić swoją wspólnotę.
---
Puchatek, Herkules i Nosacz ruszyli w drogę do Muniru, wiedząc, że czeka ich niebezpieczna misja. Munir był miejscem, gdzie nie było kamienia, który nie byłby cały czarny, a ludzie mówili, że to mieszkanie diabłów.
Nasze bohaterowie byli jednak dzielni i odważni, gotowi na wszystko, aby pokonać zło i ocalić ludzi w Munirze.
Po drodze spotkali dwie nowe, negatywne postacie: Ferdka, który miał trąbkę zamiast nosa, oraz Konkordiana, który miał 100 rąk i 100 sztyletów.
Ferdek i Konkordian szybko rzucili się na naszych bohaterów, ale ci dali z siebie wszystko, walcząc dzielnie, aż w końcu pokonali obu przeciwników.
W końcu dotarli do Muniru i rozpoczęli walkę z diabłami, które tam mieszkały. Walczyli dzielnie i odważnie, aż w końcu pokonali wszystkich diabłów i odzyskali Munir dla ludzi.
Nasze bohaterowie byli dumni i szczęśliwi, że mogli ocalić ludzi w Munirze i pokonać zło.
Po pokonaniu diabłów i odzyskaniu Muniru, nasze bohaterowie Puchatek, Herkules i Nosacz byli dumni i szczęśliwi.
Jednak ich radość nie trwała długo, ponieważ wkrótce zaczęli otrzymywać wiadomości od spamera Mruczka, który chciał im sprzedać swoje produkty.
Nie chcąc mieć nic wspólnego z Mruczkiem, postanowili zignorować jego wiadomości i skupić się na tym, co było ważne - pokoju i dobrobycie ludzi w Munirze.
Jednak niebawem zaczęły pojawiać się problemy związane z demonetyzacją filmów na YT. Wiele filmów, które były popularne w Munirze, zostało usunięte z platformy, co spowodowało wiele nieporozumień i konfliktów.
Naszym bohaterom zaczęło brakować pieniędzy, ponieważ nie mogli już korzystać z dochodów z YT, a w Munirze panowała wojna trzydziestoletnia.
W końcu Puchatek, Herkules i Nosacz zdecydowali się wziąć udział w wojnie, aby zakończyć konflikt i przywrócić pokój i spokój w Munirze.
Jednak okazało się, że ich przeciwnicy używali octanu metylu, który spowodował, że wszyscy zaczęli dziwnie się zachowywać i tracić zdrowy rozsądek.
W końcu Puchatek, Herkules i Nosacz zdecydowali, że muszą uciekać z Muniru i szukać nowego miejsca do życia.
W drodze spotkali maka polnego, który powiedział im o krainie, gdzie panuje pokój i spokój, a ludzie żyją w zgodzie z naturą i korzystają z dobrodziejstw architektury gotyckiej.
Naszym bohaterom udało się dotrzeć do krainy, o której mówił im mak polny. Znaleźli tam piękne miasta z wysokimi wieżami, w których mieszkali ludzie w zgodzie z naturą i architekturą gotycką.
Zaczęli nowe życie w tej krainie, z dala od wojen, demonów i spamerów. Poznali wielu nowych przyjaciół, którzy ich przyjęli z otwartymi ramionami i dali im schronienie.
Żyli szczęśliwie, ale pewnego dnia Puchatek zauważył, że Herkules zaczyna się zmieniać. Jego ręce zaczęły pękać, a skóra zmieniła kolor na szary. Puchatek był bardzo zaniepokojony tym stanem i postanowił zwrócić się o pomoc do miejscowych uzdrowicieli.
Okazało się, że Herkules został zarażony octanem metylu, który wpłynął na jego zdrowie i zmienił jego wygląd. Uzdrowiciele zrobili, co mogli, ale Herkules już nigdy nie wrócił do swojej pierwotnej postaci.
Puchatek, Nosacz i reszta ich przyjaciół postanowili jednak nie rezygnować z nowego życia w krainie, pomimo trudności i wyzwań, które musieli pokonać.
Zawsze mieli nadzieję, że kiedyś uda im się odnaleźć sposób na przywrócenie Herkulesowi jego dawnej mocy i siły.
--- Epilog ---
100 lat później, Puchatek i reszta przyjaciół stali się dostojnymi starcami. Ich dzieci i wnuki dalej mieszkali w krainie, ale nie było już ani widoku ocianu metylu, ani demonów, ani spamerów.
Herkules zmarł spokojnie w swoim domu, otoczony przez swoich bliskich. Jego imię przeszło do historii jako symbol siły i dzielności.
Kraina rozwijała się w dobrobyt i pokój, dzięki wiedzy i doświadczeniu, jakie zostawili po sobie Puchatek i jego przyjaciele. Wszyscy pamiętali o nich z sentymentem i szacunkiem.


==Sekcja specjalna: Złote myśli==
==Sekcja specjalna: Złote myśli==
332

edycje