Przejdź do zawartości

ZioPeng (gangster): Różnice pomiędzy wersjami

Rozmiar się nie zmienił ,  24 sie 2020
m
Linia 173: Linia 173:
ZioPeng krytykuje nazywanie siebie pro. Traktuje to jak obrazę, gdyż sam określa siebie idiotą lub debilem. Choć wielu może dziwić taka reakcja (w końcu ile z nas oddałoby majątek za tyle pochwał?), na podobnej zasadzie [[Mruczek]] nie lubi być nazywany fajnym. Psycholog [[Kenex]] zwrócił uwagę, że obserwujemy nietypową sytuację, w której pochwała staje się obelgą.  
ZioPeng krytykuje nazywanie siebie pro. Traktuje to jak obrazę, gdyż sam określa siebie idiotą lub debilem. Choć wielu może dziwić taka reakcja (w końcu ile z nas oddałoby majątek za tyle pochwał?), na podobnej zasadzie [[Mruczek]] nie lubi być nazywany fajnym. Psycholog [[Kenex]] zwrócił uwagę, że obserwujemy nietypową sytuację, w której pochwała staje się obelgą.  


ZioPeng nazwany pro, potrafi zachowywać się zaskakująco agresywnie. Nazywać innych "kurwiem", spamować w działach do tego nie przeznaczonych i używać emotikonek nacechowanych emocjonalnie np. ">.<". Jedna z hipotez zakłada, że irytujące nie jest stwierdzenie samo w sobie, tylko nadużywanie go. Częsta pochwała przestaje być satysfakcjonująca, a z czasem robi się irytująca. Dlatego dzieci nie zawsze są dumne, gdy rodzice zbyt obficie je chwalą.
ZioPeng nazwany pro, potrafi zachowywać się zaskakująco agresywnie. Nazywać innych "kurwiem", spamować w działach do tego nieprzeznaczonych i używać emotikonek nacechowanych emocjonalnie, np. ">.<". Jedna z hipotez zakłada, że irytujące nie jest stwierdzenie samo w sobie, tylko nadużywanie go. Częsta pochwała przestaje być satysfakcjonująca, a z czasem robi się irytująca. Dlatego dzieci nie zawsze są dumne, gdy rodzice zbyt obficie je chwalą.


Dnia 21.06.2016 do sporu włączył się bot Nadeko, który wyraźnie uznał, że ZioPeng nie jest pro. Specjalnie zadano mu dwukrotnie to pytanie, by mieć pewność, że się nie pomylił.
Dnia 21.06.2016 do sporu włączył się bot Nadeko, który wyraźnie uznał, że ZioPeng nie jest pro. Specjalnie zadano mu dwukrotnie to pytanie, by mieć pewność, że się nie pomylił.